Na terenie budowy obiektu sportowego firmy Marco, w rejonie ulicy Ceglarskiej, w poniedziałek robotnicy odkryli niewybuch. Była to głowica granatnika Pancerfaust, która została już zabezpieczona przez patrol saperski.
To kolejne tego typu odkrycie w ostatnich tygodniach.
– Dziś przed południem dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach powiadomiono o niewybuchu znalezionym przy ul. Ceglarskiej. Na miejsce udał się policyjny pirotechnik, asp. sztab. Dominik Polak, który ocenił znalezisko jako niebezpieczne. Mowa o skorodowanej indywidualnej broni przeciwpancernej niemieckiego żołnierza – głowicy granatnika Pancerfaust. To oczywiście pozostałość z okresu II wojny światowej – informuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Ze względu na to, że miejsce budowy oddalone jest od innych zabudowań, nie było konieczności ewakuacji, jednak do obowiązków policji należy zabezpieczenie terenu do czasu przyjazdu patrolu saperskiego. Dlatego funkcjonariusze od rana musieli pilnować znaleziska.
Służby apelują, aby nie dotykać takich znalezisk, nie przenosić ich. Jeśli to możliwe, należy miejsce oznaczyć i jak najszybciej zadzwonić pod bezpłatny numer alarmowy 997.
(żms)/KMP Gliwice
fot. materiały firmy Marco
Słabo im idzie ta budowa.Nawet innowacje i wizje nie pomogą na pancerną pięść.Nomen omen.
Panzerna pięść to klasyka. Policja niech dopowie co się dzieje po takim zgłoszeniu… dzień z życia wyjęty na przesłuchaniu i spisywaniu protokołu (jak znajdzie się ten, który akurat umie pisać ). Oczywiście z łatką podejrzanego, poszukiwacza amatora.
Najgorzej jak ktoś musi coś napisać. Musi bo inaczej się udusi a koniec końców się ze&rał.
Najlepiej gdyby wyrzucili to do śmietnika, albo na złom zanieśli co nie?
Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem :).
Wyraziłem tylko swoją opinie o działaniach policji, opinie do której mam prawo. Tak samo jak masz prawo dokonać swoistej nadinterpretacji.
Oczywiście, że każdy taki niewybuch musi zostać zgłoszony (sam zgłaszałem). Tylko czemu zamiast usłyszeć podziękowanie za obywatelską postawę, człowiek traktowany jest jak przestępca?
Sprytny zabieg sofistyczny. Twoja opinia – jego nadinterpretacja.
W sensie, że “spisali protokół, dziękujemy następny proszę” a spodziewałeś się odznaczenia? Wież mi gdybym to ja zgłaszał, wszystko odbyłoby się w miłej i przyjaznej atmosferze. Podam przykład. Gdy jeżdżę rowerem po chodniku, czyli właściwie zawsze, nikt nigdy złego słowa mi nie powiedział. Zawsze jest “dziękuję – proszę – nie ma za co” a są tacy rowerzyści, którzy aż się proszą o to żeby od razu kijem ich nauczyć, że po chodniku się nie jeździ. Czary? Czasem drobny gest (dzwonek) budzi upiory. Są ludzie, którzy potrafią być bezkonfliktowi w każdej sytuacji a są tacy, którzy dążą do konfrontacji nawet w… Czytaj więcej »