Na stronie gliwickiej wokalistki Erith pojawiła się wiadomość o kolizji, która przydarzyła się jej w drodze na koncert w Bydgoszczy.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Gdy menedżer artystki zwolnił przed przejazdem kolejowym, żeby upewnić się, czy nic nie jedzie, bez żadnego hamowania uderzył w nich z tyłu inny kierowca. 24-latek pędził prawie 100 km/h.
Oba auta nadają się jedynie do kasacji, ale na szczęście nikt nie doznał w tym zdarzeniu większych obrażeń. Sytuacja może jednak odbić się negatywnie na karierze Erith.
Gdy nacieszyliśmy się już tym, że skończyło się na strachu, kilku siniakach i stłuczeniach, zaczęliśmy martwić się dalszą trasą Speed of Light
– relacjonuje artystka.
Okładka płyty „Speed of light”
– Nie chodzi tu nawet o auto, bo mamy nadzieję, że OC sprawcy (o ile ubezpieczyciel nie zaniży strat) pozwoli kupić nam jakieś inne. W bagażniku, który w wyniku kolizji zgiął się w pół, był cały mój sprzęt muzyczny. Ciężko oszacować straty, gdyż wiele rzeczy niby działa, ale coś tam odpadło, nie styka, etc. Najbardziej ucierpiał laptop, który przeleciał kilka metrów i znaleźliśmy go zniszczonego pod autem, które w nas uderzyło. – dodaje Erith
Każdy, kto przeżył podobne zdarzenie zdaje sobie sprawę, jak ciężko jest wyegzekwować od ubezpieczyciela pieniądze za znajdujące się w aucie poszkodowanego rzeczy. Trwa to bardzo długo i nie ma pewności, że uda się otrzymać kwotę, która pozwoli sfinansować straty. Z uwagi na brak funduszy i zbliżające się koncerty, Erith zdecydowała się poprosić o pomoc swoich fanów.
Na portalu odpalprojekt.pl ruszyła zbiórka na nowy sprzęt muzyczny
Erith jest dopiero na początku swojej kariery muzycznej i to zdarzenie na pewno jest dla niej dużym problemem. Zachęcamy do pomocy!
Link do zbiórki: https://odpalprojekt.pl/p/wypadekerith
Nagrodami za udział w zbiórce są albumy „Speed of Light”.
