Idą zmiany na ul. Chorzowskiej. Możliwa gruntowna przebudowa, trwa przygotowanie koncepcji

Do końca listopada ma być gotowa dwuwariantowa koncepcja zagospodarowania terenu po nieczynnym torowisku tramwajowym w ciągu ul. Chorzowskiej.

Jej zakres nie ogranicza się jedynie do samego torowiska, ale możliwa jest także zmiana organizacji ruchu w obszarze całego pasa drogowego.

Ulica Chorzowska od lat nie należy do reprezentacyjnych arterii miasta. Kierowców przyjeżdżających z Zabrza wita dziurami i nierównym poboczem. Od czasu likwidacji linii tramwajowej w Gliwicach w 2009 roku, w kiepskim stanie jest również poprowadzone równolegle torowisko. Zaśmiecone i w wielu miejscach porośnięte chwastami to w tej chwili po prostu dziki parking.

DRODZY CZYTELNICY! TRWA CISZA WYBORCZA. DO ZAKOŃCZENIA WYBORÓW WSZYSTKIE WASZE NOWE KOMENTARZE BĘDĄ MODEROWANE, MOGĄ WIĘC UKAZAĆ SIĘ Z OPÓŹNIENIEM. KOMENTARZE MAJĄCE CHARAKTER AGITACJI ZOSTANĄ OPUBLIKOAWANE PO ZAKOŃCZENIU CISZY WYBORCZEJ.

– Ulica Chorzowska pomimo otwarcia DTŚ-ki nadal należy do najczęściej uczęszczanych w Gliwicach, a szerokość całego pasa drogowego pozwala na to, aby ulica była bardziej praktycznie zagospodarowana, nie tylko z uwzględnieniem samochodów, ale przede wszystkim komunikacji miejskiej, pieszych oraz rowerzystów

– mówi radny Bartłomiej Kowalski (PiS), który w ostatnich latach parokrotnie interweniował w sprawie złego stanu ulicy. – W obecnej chwili, dawne torowisko tylko zarasta trawą i z całą pewnością nie jest wizytówką takiego miasta jak Gliwice. Decyzja o przeprowadzeniu remontu bardzo ucieszy mieszkańców. W mojej opinii jest to po ulicy Zabrskiej i Jagiellońskiej kolejny priorytet dla tej części Gliwic – dodaje.

Jeszcze w 2015 roku, urzędnicy niechętnie patrzyli na modernizację tego fragmentu Zatorza. Problemem miała być przede wszystkim likwidacja torowiska. Właścicielem pozostałej po linii tramwajowej infrastruktury są Tramwaje Śląskie S.A., które dotychczas nie zamierzały na własny koszt przeprowadzać demontażu. Sytuacja zmieniła się pod koniec 2015 roku, kiedy po długich negocjacjach z Magistratem, tramwajowa spółka zobowiązała się do rozbierania i wywózki torowiska w trakcie trwania miejskich remontów. Ta decyzja otworzyła drogę do rozpoczętej już realizacji.

DROGA ROWEROWA, ZATOKI AUTOBUSOWE I PRZEBUDOWA SKRZYŻOWANIA

Z końcem listopada powinniśmy poznać dwa warianty koncepcji przebudowy ul. Chorzowskiej na odcinku od skrzyżowania z ul. Zabrską do zajezdni tramwajowej. Jak wynika z pisma przesłanego Kowalskiemu przez gliwicki Zarząd Dróg Miejskich, w koncepcji mają zostać uwzględnione m.in.:

– droga rowerowa, chodnik oraz miejsca postojowe;
– zatoki autobusowe w miejsce przystanków autobusowych;
– przebudowa skrzyżowania ul. Chorzowskiej z ul. Zabrską;
– skomunikowanie przyległych posesji

Koncepcja nie zakłada natomiast stworzenia w tym miejscu buspasów. O pomyśle społeczników na wydzielenie autonomicznej drogi dla autobusów informowaliśmy w 2015 roku. Nawet bez tego rozwiązania, przebudowa ul. Chorzowskiej to dobry sygnał, który wpisuje się w modernizację innych ulic miasta o fatalnym stanie nawierzchni (w tym roku ruszył remont ul. Jagiellońskiej i Zabrskiej). Przynajmniej na wstępnym etapie wydaje się, że drogowcy zaproponują też coś więcej niż poszerzenie jezdni, a projekt weźmie pod uwagę interesy nie tylko kierowców, ale też pieszych i rowerzystów. Do entuzjazmu jednak nadal daleka – nomen omen – droga. Inwestycja na razie jest w fazie projektowania, a ZDM nie poinformował o planowanej dacie jej realizacji.
Michał Szewczyk