Lokale w centrum przesiadkowym, po niemal czterech miesiącach od uruchomienia obiektu, niezmiennie stoją niezagospodarowane. Puste pomieszczenia znajdujemy zarówno w wieży ciśnień, w budynku głównym, jak i pomocniczym. Nie działa też zaplanowana w obiekcie restauracja.
5 kwietnia odbędzie się przetarg ustny na wysokość stawki czynszu za najem lokali użytkowych znajdujących się w budynkach przy ul. Składowej 8, 8A, 8B. Do zagospodarowania na działalność gospodarczą są niemal wszystkie pomieszczenia.
Dotychczas w budynku głównym tego obiektu udało się zlokalizować punkt obsługi pasażera ZTM, natomiast w budynku pomocniczym biuro obsługi klienta SPP, zaś od maja br. ma wprowadzić się tam Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej.
Pozostałe lokalizacje na razie stoją puste. Czy wkrótce stan ten ulegnie zmianie? Trudno powiedzieć.
Stawki najmu pomieszczeń są na tym samym poziomie, co wyznaczone pod koniec listopada. Dodatkowo, już w trakcie użytkowania, w budynku głównym zaczęli pojawiać się bezdomni, którzy traktowali nowy obiekt jak noclegownię. Fakt ten mógł być zniechęcający zarówno dla potencjalnych klientów jak i przedsiębiorców. Warto jednak zauważyć, że problem ostatnio nie jest już tak widoczny – być może wpływ na to miały poprawiające się warunki pogodowe. Z piętra zniknęły też krzesełka oblegane wcześniej przez osoby bezdomne.
Stawki bez zmian
Aktualnie do wynajęcia są 3 lokale w budynku pomocniczym, 4 pomieszczenia na I piętrze w budynku głównym, a także restauracja na parterze. Do wynajęcia jest także pomieszczenie biurowe w wieży ciśnień (17,2 m2, z WC).
Od listopada nie zmieniły się stawki – w budynku pomocniczym cena wywoławcza 1 m2 wynosi 59 zł, zaś minimalne postąpienie w przetargu to 5,9 zł. Lokale mają zbliżony metraż – około 46-47 m2.
W budynku dworca autobusowego jest drożej – stawka minimalna to 68 zł/m2, zaś wielkości pomieszczeń oscylują między 35,7 a 37,5 m2. Najdrożej wyceniono najem restauracji – tu stawka wywoławcza to 86 zł/m2, zaś lokal ma blisko 100 m2. Z kolei chętni na otwarcie biznesu w wieży ciśnień zapłacą tam minimum 63 zł/m2.
Oględziny już za kilka dni
Budowę centrum przesiadkowego zakończono w II połowie 2022 roku, zatem wszystkie pomieszczenia (poza tym w wieży ciśnień) to lokale nowe, których stan techniczny określono jako bardzo dobry (biura w wieży też, jednak ta nie jest nowa, lecz po modernizacji).
Nieruchomości zostaną udostępnione w celu oględzin we wtorek, 21 marca. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć w ogłoszeniu Śląskiej Sieci Metropolitalnej: Ogłoszenie – przetarg – lokale w centrum przesiadkowym.
(żms)
Ja wiem, że kto inny tym zarządza. Jednak, jak atrakcyjne są takie lokalizacje w Gliwicach pokazuje smutny dworzec PKP. Nawet Rossmann tam nie wyrobił.
Europa Centralna i jej obłożenie też o czymś świadczy. Gliwice, to nie centrum aglomeracji, ale jej zachodnie peryferia. Prawda jest bolesna.
Tak więc: podnosić czynsze i brać więcej i więcej. Z pewnością najemcy będą walić drzwiami i oknami…
No i liczysz na cud i to, że ktoś zacznie myśleć na poziomie aglomeracji i kolejne centrum biurowe powstanie nie w Gliwicach a w Pyskowicach?
PS: a tak przy okazji nie dość, że skraj to jeszcze komunikacja w kierunku południowym jest kiepska jak nie gorzej i nie ma widoków na radykalną poprawę.
Niestety w przypadku kilku dekad działań gliwickich tzw. „władz”, sprawdziło się powiedzenie „wyżej $ra niż d… ma”.
My tu sobie gadu-gadu, a niedługo starówka może zostać „niezagospodarowana”.
W co drugim lokalu zbierają podpisy w sprawie wycofania się z głupiego pomysłu władz, by zamknąć starówkę dla ruchu samochodowego.
Już po ostatnim przymknięciu kilku ulic okoliczne firmy zarejestrowały zmniejszone obroty. Jak zamkną całkiem to będzie dramat – bo w najbliższej okolicy już brakuje miejsc parkingowych.
A do sklepiku czy straganu musi sie dojechac pod drzwi? Nie można przejść 100 m? A jak sobie poradzili w Krakowie, Wrocławiu czy Poznaniu? Centra (stare miasta) wymarły?
Łączenie spadku zainteresowania „atrakcjami” starówki z zakazem ruchu jest nieporozumieniem.
Za spadek atrakcyjności starówki odpowiada jedynie spadek atrakcyjności starówki. Brud, smród, brak poczucia bezpieczeństwa, hałas, pozbawienie jej klimatu poprzez totalną destrukcję stylistyczno-architektoniczną, poprzez śmietnik wizualny.
W ostatnim czasie kilka razy zostałem beneficjentem centrum przesiadkowego i tylko utwierdziłem się w przekonaniu że program funkcjonalno użytkowy to w zasadzie całkowita porażka. Jedynie co można uznać za plus to parking na oczekujące na dojazd do peronu przystankowego autobusów. Z drugiej strony patrząc to jego obszerna powierzchnia zlokalizowana w centrum miasta też jest porażką zarządzających miastem. Jedynym wyjściem jest pól powierzchni wynająć Pan Anttoniemu na magazyny ,drugą połowę przeorganizować, tak by możliwie skrócić ciągi pasażerskie , rozkłady jazdy powodowały zajętość peronów przystankowych 75-80%. To co jest to woła o pomstę do nieba -przez 40 min. 18 przystanków pustych, a… Czytaj więcej »
Nie wiem, dlaczego uznajesz za plus plac postojowy dla autobusów. Owszem, dość obszerny i to wszystko co można dobrego o nim napisać. Jeżeli jest zapełniony i autobus jedzie w poszukiwaniu wolnego miejsca do zaparkowania to dojeżdża do końca i nie ma jak wyjechać bez cofania. Inaczej zorganizowany jest mniejszy plac np. w Tarnowskich Górach, gdzie można przejechać wokół miejsc postojowych. Drugą sprawą jest odległość od sanitariatów, co przy krótkich przerwach i opóźnieniach (kasowanych z czasu przerwy kierowcy) powoduje postoje autobusów w zatokach przystanków do wysiadania i blokowanie ich. Czy budując za duże pieniądze tak reprezentacyjny i duży obiekt, nie można… Czytaj więcej »
Masz 200% racji ,chciałem choć mały plus znaleźć dla tej porażki w centrum miasta jakim jest CP
Wystarczy pojechać na katowicki dworzec i zobaczyć jaka jest różnica pomiędzy średnim miastem, a prowincjonalną dziurą w której przyszłość jest tu
Hasło „Przyszłość jest tu” jest celowo nie dokończone zatem brakuje mu na końcu trzech kropek aby każdy mógł wstawić własny komentarz. Tak jest z reklamami, krótkie głupie nastawione na kasę. W latach 70-tych na prezydium wisiało hasło „Chemia Żywi, Leczy, Buduje” a komentujący dokładali słowo -i truje. Obecnie można dołożyć słowa -„a Onkologia się rozbudowuje”
Idealne miejsce dla Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego i ZDM.
Doskonały pomysł i jeszcze biuro prezydenta
A może NFZ, który zniknął z Robotniczej. Jest bardzo potrzebny w Gliwicach.
Kto by chciał mieć biuro na dworcu? Będą tam upychać pomniejsze ustroje decyzjami odgórnymi z bezmyślnych łapanek. Jak ten PTTK.
ktoś, komu zależy na dobrym skomunikowaniu biura zarówno dla klientów, jak i dla pracowników
Rejon dworca, wbrew obiegowej opinii, z dobrym skomunikowaniem ma tyle wspólnego co fasolka po bretońsku z Bretanią, ryba po grecku z Grecją, albo pierogi ruskie z …
Pierogi ruskie są jak najbardziej ruskie (od Rusi), nie mają nic wspólnego z Rosją i nie nazywają się rosyjskie/moskiewskie/radzieckie.
PS: już lepiej było zaryzykować z karpiem… ;-]
PPS: i tu się kłania krótkowzroczność władzy, za mała zmian nastąpiła więc dalej mimo totalnego rozgrzebania ulicy (co powinno być jak najrzadsze) zmarnowano okazję i nie przedłużono tunelu na drugą stronę.
Jedynym ratunkiem dla takiego CP jak w Gliwicach jest wprowadzić na nim wewnętrzna komunikację przez darmowe dorożki i riksze i spodziewam się że przynajmniej ci co kochają konie będą z niego korzystać i jest szansa by wokół pomysłu dorożek konnych powstały knajpy i magazynki z paszą dla koni
Hehe, kto kocha konie to nie pozwala ich męczyć katorżniczą pracą. Może raczej podwieszana pod dachem kolejka krzesełkowa.
Przewoźnicy.
Żenujące jest to, że na dużym dworcu (CP), nie można kupić niczego do picia, jedzenia, poczytania, o biletach już nie wspomnę.
Jakieś konkretne wnioski, dlaczego w planowaniu pominięto tego typu usługi?
Te pustostany w CP jak również na pobliskim dworcu PKP oraz w centrum, pokazują jak „atrakcyjne” są Gliwice. Trudno się temu dziwić skoro ekipa Frankiewicza zrobiła z tego miasta magazyn i nic po za tym.
Gliwice podzielą los Detroit chyba szybciej niż planowano.
W tym kraju zaorano calkowicie klase srednią. Unicestwiono firmy technologiczne .Nie oplaca sie w ogole prowadzic dzialalnosci gospodarczej. Lepiej nic nie robic , brac darmowe pieniadze od rzadu i miec wszystko gdzies.
Przecież entuzjastycznie przyjęliśmy hamerykańską demokrację, o której Arystoteles się wypowiedział że „Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów, bowiem są to rządy hien nad osłami” (skopiowane z internetu). Aby nas za mocno nie obrażać to jego wypowiedź skrócono prewencyjnie.
Przejąć coś a umieć z tego korzystać to dwa różne aspekty. Jak dasz małpie wędkę to nie oczekuj, że od razu złowi rybę.
Cytatów o nas jest bardzo wiele np. „Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą” Otto von Bismarck.
albo
“Niewiele jest zalet, których Polacy by nie mieli, i niewiele jest też wad, których umieliby się ustrzec” Winston Churchill.
A to znasz? „Polacy najdzielniejsi z dzielnych rządzeni przez najpodleszych z podłych „
….rządzący sami się nie wybrali. Skoro 50 % Polaków ma wybory w dudzie i nie uczestniczy w nich, a 30% to oszołomy które wybrały prawaków, to czego się spodziewasz?
Może senator by tam sobie biuro otworzył? Mógłby tam opowiadać mieszkańcom o swoich osiągnięciach w parlamencie.
Lokale otwiera się tam, gdzie regularnie pojawiają się ludzie, najlepiej dużo ludzi i najlepiej gotowych wydawać pieniądze. A CP? Niczego się tam nie zwiedza, nie jest to miejsce „po drodze”, nie ma tu żadnego osiedla. Pojawiają się tylko przesiadający się – a im się raczej nie pali do zwiedzania w międzyczasie sklepów. Powstanie pewnie buda z hotdogiem i sokiem, i to wszystko.
Ale za to bezdomni sobie chwalą.
Mały biznes został zniszczony i przez lata nie odbuduje się. Władza postawiła na oligarchizację gospodarki. Brawo My!
Od początku było wiadomo,że będzie to martwe miejsce.No i teraz próbują je reanimować.Następne pieniądze w Gliwicach wyrzucone w błoto!!A szpitala nadal nie ma i nie będzie jak znów wygrają wybory!!
Zatorze to nie centrum, ale nawet w samym centrum puste lokale straszą.
Jak suweren poszedł w spontan i chciał mieć elegancką noclegownię to fuj, bo ludek bezdomny śmierdzi. A towarzysze z magistratu myśleli, ze dla przesiadkowiczów biegnących z autobusu na autobus Ritz tam otworzy restaurację a Cartier butik?
Reaktywowac „Balcerka” w tych pomieszczeniach.Przciez „ktos” dekade temu obiecal przeniesc targowisko w te okolice :)
Za darmo nie wezmę tam lokalu
wieze zmarnowali, a moglo byc tak pieknie
Na ożywnienie CP wystarczy rozpowiedzieć , że na pustym szkle witrynowym pojawiła się postać
Molestyna Kremówki z Wadowic i koniecznie też o „cudzie” , jaki dokonał się na jednym z bezdomnych , mianowicie to , że po zjedzeniu krupnioka z pobliskiej „restauracji” i wypiciu wina marki wino , zaczął uprawiać sport , w tym przypadku sprint 100 m a pątników będzie bez liku .W jednym pomieszczeniu odpust zupełny za 1000 zł w innym odpust za 500 zł a w innych lokalach wadowickie kremówki i medaliki .
Trza tylko biskupa Odrę zapytać .
Nie biją się o miejsce w wieży ciśnień? Chrońmy wieże ciśnień! Wrzućmy kilkadziesią milionów w pofabryczne baraki. Może za 10-20 lat ktoś wynajmie wyremontowany absurd.
Nie to co nowoczesna Arena która tak obrosła wszelkimi usługami i sklepikami, że nie długo bez przewodnika nie da do niej się trafić ;-]
A stadion, albo nowe Gliwice to są dopiero kury znoszące złote jaja. Wincy dziedzictwa!
Stadion był a koszt strefy VIP to jednak nie ten rząd wielkości co pieniądze utopione w Arenie.
Nowe Gliwice – dziedzictwa tu mało, sama skorupa nic kompletnie nie przypomina o funkcji jaką pełniło to miejsce nawet muzeum jest odlewnictwa. No i wiatr tam jednak nie hula (wietrząc żula) bo miejsce uczelni zajęła firma od robotyki. Zaś problem tego miejsca nie leży w nim samym tylko w planowaniu przestrzennym. Betonuje do absurdu się centrum, zamiast nowe osiedle postawić w tamtym rejonie czy nawet Bojkowie.
Jest za to dziedzictwo Wizjonera.