Magistrat przebiera „diabełki”. Baletmistrze, mikołaje, aniołki, czerwone serduszka

Fauny przed Urzędem Miejskim w Gliwicach co jakiś czas przechodzą tzw. „metamorfaunozę”.

To zainicjowana przez gliwickich urzędników akcja okolicznościowego przebierania popularnych „diabełków”. Pomysły na nowe przemiany mogą zgłaszać także mieszkańcy.

– Pod urzędem jakaś akcja gender! – z okrzykiem wpadł do redakcji zdziwiony Czytelnik, pod koniec kwietnia tego roku.
Wbrew jego podejrzeniom, przed Magistratem nie mieliśmy do czynienia z przejawami przelewającej się właśnie przez ogólnopolskie media dyskusji, ale z inicjatywą uczniów i nauczycieli Gimnazjum nr 3 w Gliwicach. Z okazji Międzynarodowego Dnia Tańca postanowili ubrać „diabełki” w białe, baletowe spódniczki.
To była już czwarta „metamorfaunoza”. Za dwiema pierwszymi (św. Mikołaj i Walentynki) stali urzędnicy. W kolejne włączali się już uczniowie.


– Dobrych pomysłów nigdy za wiele. ?Metamorfaunoza? to akcja, która ma cieszyć i przypominać o ważnych dniach, o tradycji. Ale to także akcja, która ma aktywizować różne środowiska ? począwszy np. od szkół, a skończywszy na różnego rodzaju stowarzyszeniach – mówi Katarzyna Łosicka z Wydziału Kultury i Promocji Miasta.

Do tej pory fauny przeobrażały się sześciokrotnie. Na Prima Aprilis „diabełki” stały się „aniołkami” z doczepionymi białymi skrzydłami. Pierwszy dzień szkoły przywitały z tytami i tornistrami na plecach. Ostatnia przemiana nastąpiła na przywitanie jesieni, a na głowach figurek pojawiły się przygotowane przez uczniów jesienne wianki i bukiety.

– Poszczególne ?metamorfaunozy? dyktuje kalendarz. Jeśli w jakimś ściśle określonym przez kalendarz dniu, dzieje się coś ciekawego (niekoniecznie popularnego) nadarza się okazja, by przypomnieć mieszkańcom Gliwic o wyjątkowości danego dnia – tłumaczy Łosicka.

Pomysły na nowe przebrania za pośrednictwem Magistratu może zgłaszać każdy mieszkaniec.
(msz)