Młodzi mężczyźni w aucie wzbudzili podejrzenia policyjnych „tajniaków”. Zatrzymanie na ul. Rybnickiej

px

Trzej młodzi mężczyźni poruszający się hondą civic wzbudzili zainteresowanie policyjnych wywiadowców. Postanowiono o zatrzymaniu pojazdu do kontroli – ta przyniosła spodziewane przez „tajniaków” efekty. Każdy z kontrolowanych miał przy sobie narkotyki…

 
Wywiadowcy z Wydziału Sztabu KMP Gliwice, pełniący służbę po cywilnemu, obserwując nasze ulice, kierują się często tzw. szóstym zmysłem.

Z biegiem lat służby nabierają doświadczenia i w zachowaniu czy wyglądzie osób są w stanie dostrzec to, czego inni nie widzą – komentuje oficer prasowy gliwickiej policji, podinspektor Marek Słomski.


Wydarzenia opisane na wstępie miały miejsce we wtorek około godziny 23:00 na ulicy Rybnickiej.

Policyjny zmysł podpowiadał, że pojazd należy skontrolować. Tak też uczyniono i… okazało się, że z samochodu wydobywa się charakterystyczna woń marihuany. Przeszukanie auta i osób wykazało, że wszyscy mężczyźni posiadali przy sobie wspomniane narkotyki, najgorsze jednak, że kierujący pojazdem 20-latek prowadził samochód w stanie po użyciu środka odurzającego – mówi podinspektor.

W celach dowodowych pobrano i zabezpieczono krew zatrzymanego. Postępowanie do dalszego prowadzenia przejęli kryminalni z I komisariatu

– dodaje Słomski.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że kara przewidziana za posiadanie np. marihuany to 3 lata pozbawienia wolności. Jednocześnie ustawa przewiduje zaostrzenie kary – w sytuacji, gdy podejrzany był w posiadaniu znacznej ilości – do 10 lat więzienia. W sytuacji mniejszej wagi, gdy potwierdzi to dochodzenie, posiadacz może liczyć na złagodzenie odpowiedzialności, czyli karę: grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku.

Z kolei za kierowanie pod wpływem środków odurzających, do których zaliczyć można marihuanę, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

(żms)/KMP Gliwice
fot. px