„Nagraliśmy, jak oglądasz porno. Zapłać, albo trafi to do sieci”. Dostaliście takiego maila?

Nagrali Cię jak rzekomo oglądasz filmy porno, a teraz szantażują opublikowaniem tego w sieci, jeśli nie zapłacisz? Nie płać. To znana metoda oszustów, którzy za pośrednictwem maili wysyłanych na przypadkowe adresy starają się naciągnąć jak największą liczbę osób.

 

Gliwicka policja daje możliwość mieszkańcom zgłaszania problemów anonimowo, za pośrednictwem skrzynki „Powiadom nas – kliknij tu”. Niestety – nie wszyscy wiedzą, że przesyłając wiadomość tym kanałem, nie doczekają się odpowiedzi. Dlatego funkcjonariusze opublikowali odebraną wiadomość, wraz z radą, jak zachować powinien się pokrzywdzony.

We wtorek rano policjant z KMP Gliwice odczytał anonimowe informacje, a wśród nich taką (pisownia oryginalna):


„Witam mam problem bo zostałem nagrany i ta osoba mnie szantażuje jak nie wyślę im pieniędzy do 9. Jak nie wyślę to opublikują ten filmik na fb, youtube, w mediach i w gazetach. Co mam zrobić, proszę o odpowiedź”

– pyta ktoś, nie podając przy tym danych do kontaktu. Odpowiada mu rzecznik gliwickiej policji, podinspektor Marek Słomski.

– A propos treści pytania, może ono nurtować wielu spośród internautów, gdyż maile z podobnym oszukańczym spamem przychodzą od lat na skrzynki ludzi na całym świecie. Do niedawna były pisane w języku angielskim i sugerowały, że ich nadawca dysponuje nagraniem, na którym widać, że odbiorca ogląda w sieci treści pornograficzne. Jak to przy próbach oszustwa bywa, sprawca wywiera presję, nie dając wiele czasu do namysłu – zazwyczaj to 48 godzin. Z maila wynika, że warunkiem odstąpienia od hakowania konta i usunięcia kompromitującego filmu jest… zapłacenie określonej kwoty w kryptowalucie – wyjaśnia podinspektor.

– W przypadku otrzymania takiego maila zachowajmy spokój. Brak reakcji jest najlepszym rozwiązaniem. Opisaną sytuację można zgłosić w najbliższej jednostce policji, ale z podaniem swoich danych do kontaktu – radzi Słomski.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice