„Naszym głównym postulatem jest dymisja rządu”. W piątek i sobotę kolejne protesty kobiet

Protesty kobiet i wspierających je mężczyzn nie ustają. W piątek w Gliwicach o 18:00 odbędzie się blokada miasta, jednak gliwiczanki (i gliwiczanie) mogą podjąć też inną formę protestu i spod hali Arena Gliwice wyruszyć do Katowic.

Utrudnień w ruchu można się więc spodziewać po południu również na DTŚ w kierunku stolicy naszego województwa.

Wojewódzki strajk kobiet (odsłona gliwicka) ruszy w piątek o godzinie 17:00 z parkingu przy hali widowiskowo-sportowej przy ulicy Akademickiej 50 w Gliwicach.


Wjeżdżamy na DTŚ, w stronę Katowic, gdzie sukcesywnie mogą dołączać na wjazdach kierowcy i kierowczynie innych miast. Jedziemy 20-30 km/h zachowując bezpieczny odstęp. !!!Nie blokujemy wszystkich pasów na raz!!! Musimy zostawić pas awaryjnie na korytarz życia. Wjeżdżając do Katowic blokujemy rondo. W międzyczasie mieszkańcy Katowic rozpoczynają protest na Rynku, więc jak najbardziej, można się przyłączyć. Śląsk do dzieła! Obalmy ten nierząd!!! – piszą organizatorki przejazdu w wydarzeniu w serwisie facebook.com.

W piątek o 18:00 ze skweru Doncaster wyruszy kolejny spacer-blokada miasta. Przebieg trasy wydarzenia prezentuje poniższa mapa.

Kolejny protest zaplanowano w Gliwicach w sobotę. O godzinie 17:00 mieszkańcy spotkają się ponownie na skwerze Doncaster by wziąć udział w wydarzeniu „POSTRASZMY ICH! (Halloweenowy Spacer Kobiet)”. Organizatorzy zachęcają do zabrania ze sobą masek np. z imitacją wizerunku wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.

O co chodzi protestującym?

W piątek rano odbyła się konferencja prasowa Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, który ponownie przedstawił swoje postulaty.

Ten pierwszy postulat od którego zaczęły się protesty to przyznanie, że oświadczenie pani magister Przyłębskiej, która udaje, że jest prezeską Trybunału Konstytucyjnego, nie jest żadnym wyrokiem. Także ze względu na to, że w składzie orzekającym, który napisał to oświadczenie były trzy osoby, które nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego, więc z wyrokiem nie mamy do czynienia – mówiła Marta Lempart, działaczka OSK podczas briefingu prasowego.

Zważywszy na to co dzieje się na ulicach, jakie hasła tam padają i w jakiej sprawie właśnie protestują ludzie w całej Polsce, naszym głównym postulatem jest dymisja rządu

– przekazała Lempart.

Na temat warunków dymisji rządu będzie rozmawiać – jeśli rząd oczywiście będzie chciał rozmawiać, bo na razie rozmawia z nami za pomocą gazu i wysyłając nam różnych panów w samochodach i fotografów i wysyłając głupie pisma – będzie rozmawiać z rządem wtedy Rada Konsultacyjna, którą powołujemy i która w niedzielę spotka się po raz pierwszy. My zbieramy uwagi do postulatów, dodajemy do nich nowe rzeczy i wydamy kolejną wersję postulatów tych protestów w najbliższy poniedziałek – kontynuowała Lempart.

– W Radzie chcemy żeby znaleźli się eksperci, ekspertki z tematów, które pojawiają się w postulatach, tak, żebyśmy mogli polegać na ich wiedzy. Znajdują się także osoby, którym ufamy, z tego pokolenia Solidarności, którzy mają doświadczenie w przeprowadzaniu takich operacji – doprecyzowała Klementyna Suchanow z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. – Wymiany rządu – wtrąciła Lempart.

– Z nimi także jesteśmy w kontakcie i również liczymy na ich „know-how”, doświadczenie, mądrość. Są ludzie ulicy, którzy od kilku lat są aktywni i mają wiele do powiedzenia z perspektywy obywatelskiej, ponieważ ulice wypełniają obecnie młodzi na pewno będą tam również przedstawiciele młodzieży, którą widzimy tak tłumnie na ulicach – uzupełniła Suchanow.

(żms)
fot. 24gliwice.pl/ŁG