Ogródków letnich na starówce wciąż przybywa. I bardzo dobrze. Tak to powinno wyglądać od dawna (TV)

Coraz więcej restauratorów na gliwickiej starówce decyduje się na wystawienie letnich ogródków gastronomicznych. Aż się ciśnie pytanie – dlaczego miasto wprowadziło zachęty dopiero teraz, przy okazji pandemii?

Co istotne, ogródki pojawiają się nie tylko tam, gdzie niedawno wprowadzono zakaz ruchu pojazdów (wciąż nagminnie łamany), ale też w innych miejscach.

Zamiast zaparkowanych samochodów – stoliki i krzesełka dla klientów kawiarenek, barów i restauracji. Większość w widoczny sposób wygrodzona z pasa drogowego – to nowa rzeczywistość kolejnych miejsc na starówce.

 

Fragment ulicy Raciborskiej bez samochodów, za to z ogródkami i kawiarenkami. Takich pozytywnych zmian powinno być więcej!

DRODZY CZYTELNICY! TRWA CISZA WYBORCZA. DO ZAKOŃCZENIA WYBORÓW WSZYSTKIE WASZE NOWE KOMENTARZE BĘDĄ MODEROWANE, MOGĄ WIĘC UKAZAĆ SIĘ Z OPÓŹNIENIEM. KOMENTARZE MAJĄCE CHARAKTER AGITACJI ZOSTANĄ OPUBLIKOAWANE PO ZAKOŃCZENIU CISZY WYBORCZEJ.

Przypomnijmy, że zmiany na starówce zostały wprowadzone od 16 lipca. Ulice Plebańska, Raciborska i Krupnicza zostały częściowo wyłączone z ruchu, a na ulicy Średniej wprowadzono ruch jednokierunkowy.

Ogródki gastronomiczne powstały także m.in. na ulicach Matejki, Kaczyniec oraz na placu Inwalidów.

(żms)
wid. ŁG/24gliwice.pl