Strażacy z gliwickiej jednostki PSP musieli zmierzyć się ze sporym wyzwaniem, jaki stanowiła złamana wierzba rosnąca w rejonie ulicy Kunickiego. Ostatecznie wezwano do pomocy Specjalistyczną Grupę Ratownictwa z Dąbrowy Górniczej.
Miejscowe zagrożenie na Trynku usunięte zostało we wtorek wieczorem.
– Po przybyciu pierwszego zastępu na miejsce zdarzenia i ocenie sytuacji dowódca stwierdził, że doszło do złamania wierzby, która oparła się o dwa sąsiednie drzewa i stwarzała zagrożenie upadku na pobliskie garaże – relacjonuje KM PSP Gliwice w mediach społecznościowych.
– W celu usunięcia drzewa i zabezpieczenia przed upadkiem na garaże na miejsce została zadysponowana Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego z Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej. Przy pomocy ciężkiego sprzętu strażacy usunęli drzewo na pobocze – dodaje komenda straży pożarnej.
(żms)/PSP Gliwice
fot. KM PSP Gliwice
Uwielbiam zieleń i jestem za tym żeby było jej jak najwięcej w Gliwicach. Jednak za wczasu należy dokonywać cięć pielęgnacyjnych lub całkiem wycinać drzewa zagrażające zdrowiu lub życiu. Dobrze, że w tym przypadku nikomu nic się nie stało. Nic dodać, nic ująć.
Strażaki to są porządne chłopaczyska .
To argument żeby nadal ciąć,nie przestawać a potem sądzić nowe i…
Dla urzędników to na pewno argument, żeby ciąć. A potem betonować, betonować, betonować…
A co się stało z drewnem ?
A co się stało z wrakiem, co to ową brzozę złamał?
Gdzie są teraz obrońcy starych drzew !
Nie jest sztuką ciąć drzewa, ani sadzić nowe, małe drzewka. Tym bardziej nie jest sztuką betonować każdy skrawek ziemi.
Sztuką jest pielęgnować istniejącą zieleń, żeby do takich sytuacji nie dochodziło. A wycinać dopiero w ostateczności, gdy wszystko inne już zawiodło.
Szkoda ze przy ulicy asnyka 14 nic nie robią za niedługo będą gałonski mi w okno pukać a jak drzewo się zwali na blok to wtedy wytną
fajno gałonski
zeżnij te gałonski to bydziesz mioł kópa hróstu