Potrącenie pieszej na przejściu na placu Piłsudskiego. Świadkowie: „słychać było potężny huk”

Na placu Piłsudskiego doszło do potrącenia pieszej na pasach. Kierowca jeepa na tarnogórskiej rejestracji, 50-latek, który najprawdopodobniej doprowadził do zdarzenia, był trzeźwy. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy.

 
Zdarzenie miało miejsce we wtorek, ok. 8:00 rano. Jak przekazuje policja i świadkowie z pobliskich sklepów, w chwili wypadku słychać było potężny huk.

Poszkodowana została kobieta w wieku 77 lat. Siła uderzenia była tak duża, że piesza została odrzucona o ok. 10 metrów. W stanie przytomnym zabrano ją do szpitala.


Na miejscu oprócz pogotowia pojawiła się policja, straż pożarna, jak i straż miejska. Ostatnia z wymienionych służb zamieściła w mediach społecznościowych relację ze zdarzenia.

Dzisiaj, 29 czerwca 2021 r. około 7:45 na ul. Piłsudskiego (dzielnica Śródmieście) udzieliliśmy I pomocy przedmedycznej kobiecie przechodzącej przez jezdnię, na pasach, potrąconej przez kierującego, który nie ustąpił pieszej pierwszeństwa. Kobieta doznała poważnych obrażeń ciała w tym otwartego złamania lewej ręki, którą ustabilizowaliśmy, dodatkowo zabezpieczyliśmy odcinek szyjny kręgosłupa. Po chwili na miejscu pojawiły się jednostka Państwowej Straży Pożarnej i Zespół Ratownictwa Medycznego, który przejął pacjentkę. Czynności w sprawie prowadzi policja. Warte zaznaczenia jest to, że obie strażniczki udzielające pomocy poszkodowanej posiadają tytuł Ratownika i mogły udzielić fachowej pomocy – przekazuje straż miejska w internetowym wpisie.

(żms)
fot. 24gliwice/ŻMS