Ranking systemów rowerów miejskich. Jak na tle innych miast wypadają Gliwice?

W Polsce zaczęły powstawać zaledwie kilka lat temu, a dziś trudno wyobrazić sobie aglomerację bez możliwości korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich. W którym mieście system rowerów publicznych cieszy się największą popularnością i dlaczego?

Początki bike-sharingu niewiele mają wspólnego z dzisiejszą ideą przedsięwzięcia. W 1965 roku w Amsterdamie organizacja Provo w ramach protestu przeciwko zanieczyszczeniu powietrza, rozstawiła na terenie miasta kilka pomalowanych na biało rowerów. Celem było dostarczenie darmowego i dostępnego dla wszystkich środka komunikacji miejskiej. Niestety akcja nie powiodła się, a rowery zostały zabrane przez policję. Działanie organizacji było jednak zachętą dla Luuda Schimmelpenninka do zaproponowania miastu idei wypożyczalni rowerów publicznych. Władze Amsterdamu niechętnie zareagowały na ten pomysł. Dopiero w latach 90. w Danii stworzony został pierwszy system rowerów miejskich z opłatą za ich wypożyczanie.

Moda na publiczne rowery miejskie

Od kilku lat obserwujemy wzrost liczby osób korzystających z roweru jako alternatywy dla komunikacji miejskiej czy samochodu. Korki na drogach, chęć dbania o środowisko oraz promowanie zdrowego stylu życia były impulsem do wprowadzenia systemów rowerów miejskich, które zostały chętnie przyjęte nie tylko przez mieszkańców wielkich aglomeracji, ale także mniejszych miast. Konsekwencją tego jest rozwój infrastruktury ścieżek rowerowych.


W opracowanym przez Dadelo rankingu systemów rowerów publicznych w Polsce, wzięto pod uwagę takie parametry, jak liczba stacji oraz rowerów, ilość osób zapisanych w systemie, a także ceny i liczbę wypożyczeń. Porównano również długości sezonów, w których działają samoobsługowe wypożyczalnie w poszczególnych miastach.

Potrzebne do opracowania zestawienia dane pochodzą z oficjalnych stron systemów rowerów publicznych oraz bezpośrednio od ich operatorów. Część informacji została udostępniona przez urzędy miast, które koordynują prace systemów.

Jak na tle innych miast wypadają Gliwice?

Chociaż rower miejski w Gliwicach cieszy się sporą popularnością i już sam fakt powstania systemu należy uznać za spory pozytyw, na razie dość znacznie odbiegamy od krajowej, rowerowej czołówki miast. Przykładowo, w Gliwicach na jeden rower miejski przypada 1214 mieszkańców, dla porównania, w Warszawie 331, niewielkich Szamotułach 376, Katowicach 920. Pod względem zagęszczenia stacji zajmujemy trzecie miejsce… od końca. Nieźle za to wypadamy pod względem długości trwania sezonu wypożyczeń pojazdów.

Więcej informacji w infografikach.
Opracowanie rankingu: Dadelo