Egon Franke: „W finale Olimpiady musiałem wymyślić nową taktykę. Zacząłem uderzać przeciwnika w bok”

– Warszawscy dziennikarze woleli, żeby na Olimpiadzie wystąpił jakiś warszawiak, a nie ja

– powiedział w programie „Gość Dnia” Egon Franke, gliwiczanin, złoty medalista z Igrzysk Olimpijskich z 1964 roku.

Błażej Kupski: Jak wyglądały pana początki w sporcie?
Egon Franke: Gdy miałem 14 lat, ojciec powiedział mi, żebym się zajął sportem. Poszedłem do trampkarzy Piasta. Potem poszedłem z ciekawości na trening szermierki…


Rozmawiał: Błażej Kupski, zdjęcia, montaż: Łukasz Gawin