W tym tragicznym wypadku na DK 88 zginęło 9 osób. Jest akt oskarżenia dla kierowcy osobówki

Tragiczny wypadek busa i autokaru z sierpnia 2020 roku. Zginęło 9 osób. fot. Śląski Urząd Wojewódzki

Ponad 1,5 roku temu na DK 88 doszło do tragicznego wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosło 9 osób. Prokuratura poinformowała o postawieniu aktu oskarżenia w sprawie katastrofy drogowej w Gliwicach.

 
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 23 sierpnia 2020 r., w na trasie DK88 w rejonie zjazdu na autostradę A4.

– Bus jechał od Gliwic w stronę Wrocławia. Samochód jest całkowicie zmiażdżony, zginęły wszystkie podróżujące nim osoby – mówił nam wówczas rzecznik gliwickiej policji podinsp. Marek Słomski. – Siła uderzenia była ogromna. Chwilę wcześniej bus przewrócił się na jezdnię i sunąc na boku znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Wtedy przód autokaru uderzył w dach busa.


Wśród 9 osób, które zginęły, 7 pochodziło z województwa podkarpackiego, 1 osoba z woj. lubuskiego. Jedna ofiara była obywatelem Słowenii – to kierowca busa.

Jest akt oskarżenia

8 kwietnia Prokuratura Rejonowa Gliwice – Zachód poinformowała o zakończeniu śledztwa przeciwko Jerzemu S., oskarżonemu o popełnienie przestępstwa z art. 173 par. 2 i par. 4 k.k. Kierował on samochodem, który był trzecim pojazdem biorącym udział w zdarzeniu.

Ustalono, iż Jerzy S., kierujący samochodem m-ki VW Turan wykonywał manewr wyprzedzania n/n pojazdu poruszającego się przed nim. W trakcie wykonywania manewru wyprzedzania n/n pojazdu, Jerzy S. uderzył w poruszający się prawidłowo ze strony przeciwnej pojazd Renault, wybijając go z toru jazdy. Wskutek tego, pojazd Renault przewrócił się na prawy bok i sunął po jezdni na przeciwległy pas ruchu, a następnie uderzył dachem w przód autokaru, po czym wpadł do przydrożnego rowu – poinformowała Prokuratura.

W wyniku zdarzenia, oprócz 9 ofiar śmiertelnych, 6 pasażerów autobusu z obrażeniami zostało przewiezionych do szpitali w Bytomiu i Zabrzu, celem dalszej diagnostyki. Kierujący autokarem został przetransportowany przez LPR do Szpitala w Katowicach Ochojcu, z obrażeniami ciała w postaci złamania otwartego podudzia, urazami klatki piersiowej oraz ogólnymi potłuczeniami.

W trakcie postępowania uzyskano opinię biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, z której wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie się Jerzego S.

– dodaje Prokuratura. – Biegli wskazali również, że brak jest podstaw do wykazania związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zachowaniem kierowcy busa i kierowcy autobusu a zaistnieniem wypadku lub możliwością jego uniknięcia.

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Za czyn z art. 173 (sprowadzenie katastrofy w ruchu) par. 2 i 4 k.k. grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze od 6 miesięcy do lat 8.

(żms)/PO Gliwice (gov.pl)
fot. ŚUW Katowice