Wandal „zabazgrał połowę Starego Miasta”. Zniszczone również nowe elewacje budynków

Zamek Piastowski, kino Amok, hotel Royal, arkady na Rynku, elewacje przy ul. Zwycięstwa i kilkadziesiąt kamienic.

Prawdopodobnie w nocy z piątku na sobotę jedna osoba zabazgrała połowę Starego Miasta – pisze do nas Czytelnik.

Na dowód przysłał nam kilkanaście zdjęć, na których widać skalę zniszczeń. Zamalowane są również nowe, niedawno remontowane elewacje.
Co ciekawe, wandalowi nie przeszkodził monitoring, skoro zdążył zniszczyć ściany aż tylu budynków i najwyraźniej nikt mu nie przerwał.


Większość popisana dosłownie z kamerą miejską nad głową, m.in. pod Zameczkiem widać nawet kamerę. Na zdjęciach to z pewnością nie wszystkie miejsca zniszczone, skala jest po prostu ogromna

– dodaje Czytelnik.

Jak to możliwe, żeby zupełnie nikt nie zauważył działania wandala lub wandali? Czy musimy być zupełnie bezsilni wobec głupoty, a wysiłek wkładany w odnawianie starówki zawsze będzie szedł na marne wobec bezkarności jednostek odchylonych od normy?