Wandale dewastują urządzenia w Parku Chrobrego. Podpalili m.in. nowe latarnie

Wypalone niedawno zainstalowane latarnie i urządzenia, brak jakiegokolwiek poszanowania dla wspólnej własności – wandale w modernizowanym właśnie Parku Chrobrego nie tracą czasu.

Po zakończeniu prac, teren parku w założeniu ma być bez porównania atrakcyjniejszy niż dotychczas. Już teraz widać jednak, że bez skutecznego monitoringu, plany mogą pozostać na papierze, a cała praca i wydane pieniądze będą zniweczone przez wandali.

Problem stanowią też „nielegalni” użytkownicy, korzystający z urządzeń jeszcze przed ich udostępnieniem. W parku zamontowano już część z zapowiadanych urządzeń sportowo-rekreacyjnych, jak m.in. ogromne linarium, siłownię zewnętrzną, część ławek, instalacje akustyczne.


Wspomniane linarium pojawiło się w parku już jesienią, nie było jednak dostępne dla użytkowników. Na miejscu trwały roboty budowlane, plac budowy ogrodzono. Jednak po przejściu huraganu metalowe bariery zabezpieczające poprzewracały się, o czym informowaliśmy dwa miesiące temu w artykule.

[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Brak płotu stanowił zachętę dla okolicznych mieszkańców do tego, aby skorzystać z urządzeń zainstalowanych już w rejonie placu zabaw. [/perfectpullquote]

PRUiM, który realizuje inwestycję w Parku Chrobrego, ponownie zabezpieczył teren, gdzie zlokalizowane jest linarium. Nie zniechęciło to jednak nielegalnych użytkowników. Informuje nas o tym Czytelniczka w wiadomości do redakcji.

Regularnie widzę spacerując z dzieckiem dorosłych i dzieci (czasami w towarzystwie alkoholu) bawiących się na jeszcze zamkniętych obiektach – linach do wspinania, siłowni

– pisze Czytelniczka.

Gliwiczanka obawia się, że w wyniku nieprawidłowego eksploatowania urządzeń, nie dotrwają one w dobrym stanie do momentu odbioru budowy i przekazania ich do użytku mieszkańców. Do tego dochodzi działalność wandali, którzy dla zabawy podpalają nowe urządzenia i latarnie.

– W centralnej części parku można zobaczyć co najmniej 6 spalonych latarni (zajął się chyba plastik, którym były okryte) – pisze Czytelniczka.

Jak udało się nam ustalić u pracownika PRUiM przebywającego na terenie Parku, zniszczeniu uległo nawet 8 słupów. Wyjaśnił on, że do pożaru doszło w wyniku podpalenia folii zabezpieczającej latarnie. Niestety, jedynie teren obok linarium zabezpieczony został monitoringiem, dlatego ustalenie sprawców aktów wandalizmu może być trudne.

(żms)