Takich tłumów na ul. Zwycięstwa jak w niedzielę nie pamiętamy chyba od lat 90., kiedy centrum było chętnie wybieranym celem zakupów i spacerów. Tym razem okazja była zupełnie inna, to zakończenie kosztującej blisko 50 mln złotych przebudowy układu drogowego centrum Gliwic.

 

Nowy plac przed dworcem PKP, przebudowa placu Piastów i okolic, ul. Bohaterów Getta Warszawskiego, fragmentu ulicy Zwycięstwa – było, co świętować, tym bardziej, że trwające ponad dwa lata prace mocno dały się we znaki zarówno pieszym jak i kierowcom korzystającym z centrum.

Na placu dworcowym w niedzielę pojawiły się liczne stoiska, najmłodsi mogli uczestniczyć w grach i zabawach, przy budynku kursowała ciesząca się ogromnym powodzeniem kolejka elektryczna.

Na skwerze Europejskim pojawiła się mniejsza scena, gdzie przed godziną 19:00 samorządowcy i przedstawiciele wykonawcy opowiadali o inwestycji.

A ta od początku budziła kontrowersje. Głosy krytyki w odniesieniu do deficytu zieleni, wycinki drzew czy zbyt skomplikowanej organizacji ruchu na placu Piastów znalazły ujście w spontanicznym happeningu. Tuż obok otwierających ulicę Zwycięstwa samorządowców pojawił się… spory słomiany miś z hasłem: „Plac Piastów na miarę naszych możliwości”.

Otwarcie przebudowanego fragmentu ul. Zwycięstwa (pomiędzy ul. Dubois a Boh. Getta Warszawskiego) przebiegło sprawnie. Symboliczne zdjęcie barierek z udziałem obecnego i byłego prezydenta, dyrektor ZDM i przedstawicieli wykonawcy nastąpiło ok. godziny 19:00. Tym samym przywrócono ruch na całej długości ulicy Zwycięstwa.

Główną atrakcją był jednak koncert zorganizowany na parkingu nad Drogową Trasą Średnicową. Role gwiazd wieczoru wieczoru przypadły zespołom Baranovski i Feel. Występy można było obserwować nie tylko z płyty parkingu ale również z boku.

 
Plac przed dworcem niewątpliwie najlepiej prezentuje się po zmierzchu. Nowa, kolorowa fontanna największy entuzjazm wywołała wśród dzieci. Liczne kwietniki nieco łagodzą betonowość placu, pozostaje tylko trzymać kciuki za kondycję i szybki wzrost posadzonych tam drzew.

Czy to już koniec inwestycji i remontów w tym rejonie? Z pewnością nie. Pilnej modernizacji wymaga mocno „zapyziała” ulica Zwycięstwa na prawie całej długości, od ul. Dubois do placu Inwalidów. Rażą również puste, wymagające zagospodarowania działki w rejonie skrzyżowania ul. Boh. Getta Warszawskiego i Zwycięstwa. Tam aż się prosi o wkomponowanie w istniejącą zabudowę dobrej architektury, która przy okazji zasłoni dominujące nad przestrzenią ślepe ściany kamienic upstrzone wielkimi bilbordami reklamowymi.

emef