Wystarczyło, że drzwi nie były zamknięte na klucz. Policja apeluje, by nie dawać okazji złodziejom

W poniedziałek do gliwickiej policji wpłynęło zgłoszenie o kradzieży w niezamkniętym domu w dzielnicy Wójtowa Wieś. Przez nikogo niezauważony złodziej wszedł do mieszkania i po jego spenetrowaniu skradł odłożoną gotówkę w kwocie kilku tysięcy złotych.

Dzień wcześniej policja przyjęła podobne zgłoszenie z Chudowa. Tam złodziej też wszedł do niezamkniętego domu – skradł telefon oraz szkatułkę z biżuterią.

– Warto przypomnieć, że w niektórych przypadkach rola stróżów prawa w zapobieganiu czynom przestępczym jest znikoma. Zastanówmy się, czy poszkodowani sami mogli uchronić swoje mienie – komentuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.


Śledczy będą szukać jakichkolwiek punktów zaczepienia, np. zabezpieczą i przejrzą wszelkie możliwe nagrania z kamer monitoringów, porozmawiają z osobami zamieszkującymi lub pracującymi w pobliżu okradzionych miejsc.

– Przy okazji apelujemy, by baczniej pilnować swoich rzeczy. Prawdopodobnie do wymienionych wyżej kradzieży by nie doszło, gdyby nie nieroztropność samych poszkodowanych. Zawsze zamykajmy drzwi naszych domów i mieszkań. Nie zostawiajmy bez dozoru torebek czy narzędzi, jako sprzedawcy zwracajmy uwagę na klientów w sklepach, jako pasażerowie – na inne osoby w autobusie czy na przystanku (mogą wśród nich być kieszonkowcy). Zamykajmy torby i plecaki, nie zostawiamy portfeli w kieszeniach kurtek u lekarza czy fryzjera – przypomina Słomski.

(żms)/KMP Gliwice