Znajomi kandydaci. Wybory do Parlamentu Europejskiego szansą na powrót do polityki?

Premier z Gliwic, były prezes Piasta oraz były gliwicki radny

– na listach kandydatów do Parlamentu Europejskiego aż roi się od akcentów gliwickich.

Zaplanowane na 25 maja wybory do europarlamentu rozpoczną serię głosowań Polaków – w kolejnych kilkunastu miesiącach czekają nas wybory samorządowe (jesień tego roku), parlamentarne i prezydenckie (jesień 2015 roku). Nic więc dziwnego, że wybory do Parlamentu Europejskiego traktowane są jako „rozgrzewka”, która ma zbadać preferencje polityczne Polaków.

Gliwice wraz Zabrzem i innymi miastami Górnego Śląska znajdują się w okręgu wyborczym numer 11. Tak jak pięć lat temu, mieszkańcy wybiorą sześciu posłów. Obecnie są to: Jerzy Buzek, Małgorzata Handzlik, Bogdan Marcinkiewicz, Jan Olbrycht (wszyscy PO), Marek Migalski (wybrany z listy PiS) oraz Adam Gierek (SLD).

Zgodnie z przewidywaniami, „jedynką” na śląskiej liście Platformy został były premier RP i Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. To nie jedyny kandydat na liście PO związany z Gliwicami i powiatem gliwickim. Drugie miejsce przypadło Krystynie Szumilas, obecnej posłance z Knurowa, która w listopadzie ubiegłego roku została odwołana z funkcji Ministra Edukacji Narodowej.

Gliwice i Zabrze to miasta, w których Platforma od lat notuje bardzo dobre wyniki, a blisko 400-tysięczne poparcie dla Buzka w eurowyborach z 2009 roku było rekordowe w skali kraju.

Choć obecnie w Parlamencie Europejskim zasiada czterech przedstawicieli PO, to, jak nieoficjalnie przyznają członkowie partii, w nadchodzących wyborach za sukces zostanie uznane wprowadzenie trzech europosłów.

Co ciekawe, o start w majowych wyborach zabiegał obecny poseł na Sejm Andrzej Gałażewski. Były prezydent Gliwic ma doświadczenie w sprawach związanych z Unią Europejską – zasiada w Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji ds Unii Europejskiej. Choć udało mu się uzyskać rekomendację zarządu powiatu, jego kandydatura nie spotkała się z aprobatą władz regionalnych Platformy Obywatelskiej. Obawiano się, że zbyt wysoka liczba kandydatów związanych z Gliwicami, które mają już swoich reprezentantów w osobach Jerzego Buzka i Krystyny Szumilas, może skutkować słabszym wynikiem w innych miastach regionu.

Ciekawe i nieco zapomniane nazwiska przewijają się na listach Twojego Ruchu oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Partia Janusza Palikota na trzecim miejscu wystawiła Andrzeja Potockiego, który w latach 90-tych (do 2001 roku) był posłem Unii Wolności z Gliwic. W latach 2000-2001 sprawował funkcję prezesa GKS Piast Gliwice. Idąc jeszcze bardziej na lewo na scenie politycznej, dziewiąte miejsce na liście SLD przypadło byłemu gliwickiemu radnemu Adamowi Widuchowi. Po nieoczekiwanym sukcesie z 2002 roku, młodszy brat obecnego radnego Marka Widucha, bezskutecznie próbował dostać się do Rady Miejskiej w wyborach samorządowych w 2006 i 2010 roku.


AKTUALIZACJA: 1.04.
Jak nas poinformował Adam Widuch, ostatecznie nie zdecydował się na start w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

(mpp)