Architekci bronią kamienic przy ul. Kościuszki. „Ich zniszczenie byłoby niepowetowaną stratą”

– Ten zespół budynków prezentuje niezaprzeczalną wartość historyczną i architektoniczną, prosimy o szybką interwencję i objęcie go ochroną konserwatorską

– czytamy w apelu do Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków podpisanym przez grupę śląskich architektów i historyków sztuki. Ich pismo to reakcja na plan sprzedaży przez miasto dwóch kamienic przy ul. Kościuszki 44 i 46, o którym informowaliśmy w lutym na 24gliwice oraz w Gazecie Miejskiej Gliwice.

Oba budynki zostały doprowadzone do fatalnego stanu technicznego, a kamienica oznaczona numerem 46 grozi zawaleniem i – jak wskazują urzędnicy – nadaje się do rozbiórki (budynek ma zarwane stropy i dach). Nic dziwnego, że w opiniach Czytelników pojawiły się pytania o wskazanie winnego doprowadzenia kamienic do ruiny. Sęk w tym, że właścicielem kamienicy jest… miasto, a wcześniej, przez wiele lat nieruchomości były dzierżawione przez miejski szpital – czyli spółkę komunalną ze 100% udziałem Miasta Gliwice.


Zrujnowana kamienica pod numerem 46, do 2004 roku była siedzibą szpitalnego Oddziału Dermatologii. Po likwidacji placówki, budynek od ponad dekady stoi pusty, choć pierwotnie magistrat chciał tam stworzyć mieszkania komunalne. Tak się jednak nie stało, a formalnie kamienica była zarządzana w ramach dzierżawy przez szpital aż do drugiej połowy 2018 roku.

– Należy podkreślić, że bardzo zły stan techniczny budynków dotychczas użytkowanych przez Szpital Miejski nr 4 spowodowany jest wieloletnimi zaniedbaniami, nie zaś ogólną kondycją budynków

– wskazują autorzy apelu do ŚWKZ. – Dowodem na to jest fakt, że należycie użytkowany budynek mieszkalny przy ul. Kościuszki 42 należący do Wspólnoty Mieszkaniowej, jest obecnie w bardzo dobrym stanie technicznym – dodają.

Doprowadzona do ruiny kamienica nadaje się zdaniem urzędników tylko do wyburzenia.

Pismo do konserwatora podpisało kilkunastu naukowców i architektów m.in. Łukasz Galusek z Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie, Ewa Chojecka (historyk sztuki), Aneta Borowik (była wojewódzka konserwator zabytków), Iga Herok-Turska (Instytut Dokumentacji Architektury Biblioteki Śląskiej) Magdalena Żmudzińska-Nowak, Justyna Swoszowska (Politechnika Śląska). Architekci domagają się objęcia kamienic ochroną konserwatorską (obecnie zespół budynków znajduje się jedynie w strefie pośredniej ochrony konserwatorskiej). Konserwator na razie nie ustosunkował się do apelu. Znane jest za to stanowisko gliwickiego magistratu.

– Nie będziemy dochodzić odszkodowania od dzierżawcy ani też wskazywać winnych zaniedbań, które spowodowały zniszczenie budynków

– krótko komentuje Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.

Jaka będzie przyszłość budynków i czy winny zaniedbań zostanie wskazany, okaże się w najbliższych miesiącach. Na razie urzędnicy będą próbowali sprzedać zaniedbane nieruchomości. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy powinno zostać rozstrzygnięte postępowanie przetargowe. Nieruchomość (kamienice nr 44 i 46) wyceniono na 1,2 mln złotych. Do sprawy będziemy wracać.

Michał Szewczyk

Zespół trzech budynków mieszkaniowych przy ul. Kościuszki 42-46 powstał w latach 20. XX wieku (według projektu niemieckiego architekta Hansa von Poellnitz). Został zbudowany dla pracowników koncernu rodziny Ballerstremów. W kamienicy pod obecnym numerem 42 mieszkał m.in. Karl Schabik – radca budowlany Gliwic w latach 1919-1945.