Oddala się wizja utworzenia zielonego zakątka w miejscu betonowego placu. W dwóch zapytaniach ofertowych miasta do realizacji tego zadania nie zgłosił się żaden zainteresowany wykonawstwem podmiot.
Przypomnijmy, że na wybrukowanym kostką brukową terenie na zbiegu ulic Poniatowskiego i Dąbrowskiego, który właściwie nie posiada obecnie żadnej funkcjonalności, miały zostać zamontowane ławki. Niewielka część jego powierzchni planowana była do odbrukowania, w miejscach odsłoniętych w ten sposób przewidywano nasadzenie drzew gatunku czeremcha wirginijska, dookoła nich miała się znaleźć zieleń niska.
Zadanie wyłoniono do realizacji w głosowaniu w ramach Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego na 2022 rok. Do tej pory wykonano projekt „parkletu” – bo tak nazwano zieleniec planowany na Zatorzu. Niestety na razie nikt nie kwapi się do jego wdrożenia.
Drugie zapytanie ofertowe, do którego propozycje można było składać do 28 lipca, podobnie jak poprzednie, zakończyło się fiaskiem. – Do dnia 28.07.2022r. nie została złożona żadna oferta – czytamy w informacji z otwarcia ofert.
(żms)
fot. 24gliwice.pl/ŻMS, scr. MSIP Gliwice
absolutnie bezsensowny pomysł. rozkopią to i tylko utrudnią przejście na skos tego mikroplacyku. poza tym kto by tam chciał wypoczywać? to zwykły chodnik, nie zajmujmy się pierdołami
A może by tak mzuk zagonić do roboty?
Idiotyczny pomysł. Ławki , zieleń niska . Czyli rozgrzany w lipcowym słońcu , trochę mniej betonowy placyk . Z ławeczkami, z których z odległości 3 m można podziwiać smugi spalin z 20- letnich diesli stojących na ruchliwym skrzyżowaniu.
PS. Po drugiej stronie ul. Poniatowskiego jest gotowy skwer. Wystarczy dosadzić żywopłot i posadzić parę drzew . Może to zrobić MZUK . Bez przetargu.
Niech tam postawią feniksa skoro muszą mieć coś zielonego i nie głupieją więcej
Ktoś na to zagłosował w ramach GBO, nie zgadzacie się z wolą ludu? Jesteście z PISu?
Rozsądek potencjalnych wykonawców zwyciężył nad obłędem kniejarzy miejskich.
Nie chcą przykładać ręki z łopatą do organizacji wypoczynku na ruchliwym skrzyżowaniu
ani rozmnażać miejsc ekspansji inwazyjnej czeremchy wirginijskiej.
A może pluskadełko?
yes, yes, yes!