Denerwowało go pianie koguta i gdakanie kur. Chwycił za siekierę i rozwiązał problem raz na zawsze

Właściciel działki położonej w rejonie ulicy Świętojańskiej znalazł rankiem na swojej posesji martwą kurę i dwa koguty, które były tam hodowane. Mężczyzna wezwał na miejsce straż miejską.

Sytuacja miał miejsce w poniedziałek przed godziną 9.00. Oprócz zawiadomionej straży miejskiej, na miejsce przyjechali też policjanci z II komisariatu.

Efektem wszczętych w sprawie działań było szybkie wytypowanie i zatrzymanie podejrzanego. Okazał się nim 62-letni mężczyzna – kompletnie pijany. To mieszkaniec jednej z pobliskich kamienic.


Mężczyzna przyznał, że zabił zwierzęta siekierą, a powodem tego czynu miało być, jak twierdził, nieznośne poranne pianie i gdakanie hodowanych na pobliskiej działce ptaków

– informuje nadkomisarz Marek Słomski, rzecznik prasowy gliwickiej Komendy Policji.

Sprawa samosądu na zwierzętach trafi na wokandę, a policjanci rozważają przedstawienie zatrzymanemu zarzutów z ustawy o ochronie zwierząt. Postępowanie prowadzi dzielnicowy z II Komisariatu Policji w Gliwicach.