„Dlaczego na osiedlu nie może być dwóch aptek?”. Mieszkańcy piszą petycję, spółdzielnia wyjaśnia

fot. 24gliwice.pl/ŻMS

Szykują się zmiany w dzielnicy Obrońców Pokoju. Z końcem stycznia zakończy działanie jedna z aptek przy ulicy Paderewskiego, której Spółdzielnia Mieszkaniowa wypowiedziała najem. W dalszej perspektywie market sieci Biedronka zostanie wyremontowany, znalazł się też inwestor, zainteresowany modernizacją innej części pawilonu.

Informacja na temat likwidacji apteki pojawiła się niedawno w jednej z grup w serwisie facebook.com.

Apteka przy ul. Paderewskiego 56B, obok piekarni Szmidt, za niedługo przestanie istnieć. Właśnie otrzymała wypowiedzenie najmu lokalu od S.M. Obrońców Pokoju (Spółdzielni Mieszkaniowej, red.). Powód? Na osiedlu niby nie są potrzebne dwie apteki. Zatem dlaczego akurat dla tej apteki nie ma miejsca na osiedlu? A jest miejsce dla apteki dużego monopolisty? Ta apteka jest na osiedlu Obrońców Pokoju od lat. Pracują w niej ze sporą wiedzą farmaceutki, zawsze można uzyskać poradę odnośnie leków. Apteka jest dobrze zaopatrzona. Działa w tym miejscu od 27 lat – napisała Internautka we wpisie.

Proszę, jeśli chcielibyście, aby ta apteka nadal pozostała wstąpcie do niej podpisać petycję. Zaraz przy wejściu, po lewej stronie na stoliku znajduje się lista do podpisu. Jeśli możliwe to udostępniajcie, bo szkoda aby tej apteki tam nie było. Na osiedlu jest kilka cukierni, a nie mogą być dwie apteki?

– dodała autorka wpisu.

Apteka faktycznie w ciągu kilku najbliższych dni ulegnie likwidacji, czemu przeciwna była m.in Rada Dzielnicy i klienci, a u podłoża tej sytuacji – jak dowiadujemy się w Spółdzielni Mieszkaniowej – stała chęć zbycia jej na rzecz innego podmiotu przez właścicielki.

– Panie 21 lutego ubiegłego roku przyniosły pismo, w którym proszą Zarząd Spółdzielni o możliwość przekazania najmu tego lokalu innej firmie z Gdańska. Ponieważ firma z Gdańska w związku z ustawą o farmacji nie mogła otworzyć apteki ze względu na koncentrację aptek (tam są takie przepisy, które tego zabraniają), to panie w tym piśmie proszą mnie jednocześnie, żebym zezwolił tej firmie z Gdańska podnająć lokal innej firmie. Ta kolejna firma to apteka Gemini. (…) Nie zgodziłem się na to, bo dla mnie było to ominięcie prawa i nie chciałem w tym uczestniczyć – wyjaśnia prezes Spółdzielni Mieszkaniowej (i gliwicki radny z Koalicji dla Gliwic) Krzysztof Kleczka.

Transakcja nie doszła do skutku, a apteka kontynuowała działanie. Nieoczekiwanie, trzy miesiące temu właścicielki otrzymały jednak wypowiedzenie umowy najmu ze strony SM Obrońców Pokoju.

Powodem tego było znalezienie inwestora na inną, niedawno zwolnioną część pawilonu, która nadaje się do remontu. Warunkiem podjęcia się przez niego modernizacji było przeniesienie mieszczących się tam lokali – salonu fryzjerskiego i sklepu z warzywami. W tej sytuacji umowy wypowiedziano fryzjerowi, właścicielowi warzywniaka oraz… aptece.

Lokal po tej ostatniej ma zostać przebudowany i podzielony na kilka mniejszych, gdzie znajdzie się miejsce dla salonu oraz sklepu. Przy podejmowaniu decyzji na ten temat Spółdzielnia kierowała się faktem wcześnieszej chęci sprzedaży biznesu przez farmaceutki.

Nowy inwestor na remont budynku zamierza wyłożyć około 1,5 mln złotych. Po zakończeniu prac pawilon zmieni się diametralnie. Gruntowny remont przejdzie również market sieci Biedronka.

– Zarząd naraziłby się na zarzut działania na szkodę spółdzielni, gdyby nie wykorzystał okazji pozyskania inwestora, który w sumie zainwestuje 1,5 mln zł w remonty lokali użytkowych należących do spółdzielni – podsumowuje Kleczka.

(żms)
fot. zdj. główne – 24gliwice.pl, pozostałe zdjęcia: K. Kleczka/mat. SM Obrońców Pokoju