Do przerwy katastrofa, a potem piękne akcje i dwa gole. Piast wyszarpał remis

Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z Lechem Poznań 2:2.

Choć do przerwy gliwiczanie przegrywali 0:2, niewiele brakowało, a z Poznania wywieźliby trzy punkty.

Kolejorz prowadził od 6 minuty wtorkowego spotkania. Autorem bramki dla gospodarzy był Karol Linetty. W 38 minucie młody pomocnik mocnym strzałem zaskoczył Szmatułę, a do odbitej piłki dopadł Nielsen. Niebiesko-czerwoni do szatni schodzili z bagażem dwóch goli.


Druga odsłona gry należała już do Piasta. Najpierw w 51 minucie znakomite podanie Vacka wykończył Sasa Zivec, a 10 minut później Patrik Mraz atomowym strzałem nie dał szans Buriciowi. Być może uskrzydleni gliwiczanie pokusiliby się o jeszcze jedną bramkę, ale plany pokrzyżowała czerwona kartka dla Kamila Vacka (Czech nie zagra w najbliższym spotkaniu z Lechią Gdańsk).

– Jestem rozczarowany. Uważam, że powinniśmy wygrać ten mecz? ale biorąc pod uwagę okoliczności, w których się kończył, to wynik 2-2 nie jest zły. Przegrywaliśmy 0-2, ale się podnieśliśmy i zdołaliśmy wyrównać – komentował po meczu Hebert.

Piast po 32 kolejce utrzymał trzy punkty straty do liderującej Legii Warszawa. „Wojskowi” tylko zremisowali z Ruchem Chorzów.
(msz)

Lech Poznań ? Piast Gliwice 2-2 (2-0)
1-0 ? Linetty, 6 min.
2-0 ? Nielsen, 38 min.
2-1 ? Zivec, 51 min.
2-2 ? Mraz, 61 min.

Lech: Burić ? Kędziora, Kamiński, Arajuuri, Kadar ? Trałka (68. Kownacki), Tetteh ? Jevtić (82. Gajos), Linetty, Pawłowski ? Nielsen.

Piast: Szmatuła ? Mraz, Korun, Hebert, Mokwa ? Zivec (82. Mak), Murawski, Vacek, Bukata ? Szeliga (46. Nespor), Barisić (74. Jankowski).