Gliwiczanie ruszyli nad wodę. Tylko w niedzielę na zbiorniku w OW Czechowice aż 6 akcji ratunkowych

Aż 6 akcji ratunkowych przeprowadzono w niedzielę na terenie kąpieliska w Ośrodku Wypoczynkowym w Czechowicach. Ładna pogoda zapewne przyciągnie w to miejsce amatorów kąpieli także w tygodniu.

 
Niestety, do czasu rozpoczęcia sezonu kąpielowego, który nastąpi dopiero 19 czerwca, WOPR będzie tam tylko w weekendy.

Gorąca aura pierwszych dni czerwca sprawiła, że mieszkańcy chętnie ruszyli nad wodę…


Godzina 12:30 właśnie pierwsza akcja ratownicza za nami, 10 letnia dziewczynka, na szczęście jesteśmy na dyżurze, kąpielisko nie przygotowane, mnóstwo pijanych osób, póki co jest dobrze, jedno życie więcej. Pozdrawiam Urząd Miejski Gliwice, Straż Miejską Gliwice, WOPR Gliwice ratuje życie, a sezon zaczyna się wtedy kiedy radni decydują – napisał na swoim profilu w portalu facebook.com Wojciech Klimkowski, który jest kierownikiem drużyny WOPR Gliwice na jeziorze Czechowice.

Wkrótce doszło do kolejnego zdarzenia na terenie ośrodka.
13:00 następny chłopczyk uratowany, a dzień dopiero się zaczyna – napisał Klimkowski w kolejnym wpisie. Odezwał się też do naszej redakcji.

Pytanie gdzie są patrole straży miejskiej, bo to co się dzieje tutaj przekracza ludzkie granice

– zastanawiał się w przesłanej wiadomości.

Straż miejska ostatecznie dotarła na teren ośrodka o godzinie 17:00, na godzinę przez zakończeniem pracy ratowników i – jak informował nas Klimkowski – nie odwiedziła ich zespołu.

Tylko w weekendy

Od Bożego Ciała rozpoczynającego długi czerwcowy weekend ratownicy WOPR zabezpieczają ten teren, ale tylko w weekendy. Jak bardzo jest to ważna funkcja pokazują wydarzenia minionej niedzieli, kiedy to interweniowali 5 razy. W szóstym przypadku tonącą osobę uratował przypadkowy mężczyzna.

W sumie 6 interwencji, same dzieci, 5 WOPR, jedna Pana z plaży, anonimowy bohater, dzisiaj wszystko skończyło się dobrze

– podsumowuje Klimkowski. Chociaż sezon w ośrodku oficjalnie jeszcze się nie rozpoczął, a MZUK nie pobiera opłaty za wstęp (obiekt jest więc dostępny dla wszystkich), punkty gastronomiczne są już otwarte, czyniąc to miejsce jeszcze bardziej atrakcyjnym dla odwiedzających.

Po świętym Janie

Sprawa była szeroko dyskutowana na sesji rady miasta pod koniec marca br., kiedy to radni z Prawa i Sprawiedliwości, z Łukaszem Chmielewskim na czele, zgłosili poprawkę do projektu uchwały w sprawie określenia sezonu kąpielowego. Chcieli by zaczynał się nie 19 czerwca, jak zaproponował prezydent Adam Neumann, ale już z początkiem miesiąca, jak rok wcześniej. Radnemu chodziło o bezpieczeństwo podczas wypoczynku gliwiczan nad jeziorem w Czechowicach. Wraz z oficjalnym rozpoczęciem sezonu nad wodą pojawiają się bowiem ratownicy. Utrzymanie ratowników wodnych w okresie od 1 do 18 czerwca to wydatek ok. 24 tysięcy złotych.

Tradycją większości chrześcijan jest to, że kąpiemy się dopiero po świętym Janie, czyli po 24 czerwca

– mówił wówczas zastępca prezydenta Gliwic, Mariusz Śpiewok. – Jest to wieloletnia tradycja chrześcijańska. I tak też ten sezon był ustalany wcześniej. Zgodnie z naszą chrześcijańską tradycją. Ta tradycja nie wzięła się z jakichś przesądów, ale wynika wprost z obserwacji – stwierdził Śpiewok. Całość tej burzliwej dyskusji przedstawialiśmy w osobnym artykule.

Najwyraźniej gliwiczanie, przy sprzyjającym temu warunkach pogodowych, na świętego Jana nie zamierzali czekać, bo w pierwszy, przedłużony czerwcowy weekend ruszyli tłumnie nad wodę (tuż po Bożym Ciele).

(żms)
fot. Wojciech Klimkowski