– Wiele rodzin nie posługuje się śląskim, bojąc się, żeby dzieci nie złapały akcentu
– ocenia historyk IPN Sebastian Rosenbaum, jeden z prelegentów Konferencji “Górnoślązacy. Problemy społeczności pogranicza w XX wieku” zorganizowanej przez Muzeum w Gliwicach.
——————————————————————
“Wiele śląskich rodzin, gdzie ojciec i matka są Górnoślązakami, gdzie śląski jest ich naturalnym, pierwszym językiem, a dopiero potem jest wyuczony język polski, swoich dzieci śląskiego nie uczyły, bojąc się stygmatyzacji. Nie chciały, żeby dziecko w szkole mówiło z akcentem, żeby dziecko mówiące bardzo dobrą polszczyzną miało większą szansę awansu.”



