Gdyby nie reakcja świadków, kompletnie pijany 49-letni mężczyzna być może pojechałby dalej, a finał mógł być tragiczny. Mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego został jednak powstrzymany, a na miejsce wezwano policjantów.
Tym sposobem wyeliminowano z ruchu drogowego kierowcę, w którego organizmie krążyło 3,5 promila alkoholu. Sytuacja miała miejsce w czwartek, 11 września, na ulicy Traugutta w Pyskowicach.
– Do podjęcia działań przyczyniła się szybka i odpowiedzialna reakcja świadków. Jak ustalono, mężczyzna wsiadł do pojazdu i przejechał krótki odcinek drogi. Jego stan uniemożliwiał jednak dalszą jazdę. Zdecydowani świadkowie, rozpoznając zagrożenie jakie stwarzał nietrzeźwy kierujący, powstrzymali mężczyznę przed kontynuowaniem jazdy, a następnie powiadomili policję i pozostali na miejscu do czasu przyjazdu patrolu – relacjonuje nadkomisarz Marzena Szwed, oficer prasowa KMP Gliwice.
Badanie wykazało, że kierowca Volkswagena miał w organizmie 3,47 promila alkoholu. To wartość świadcząca o głębokim upojeniu, w którym prowadzenie pojazdu stwarza ogromne ryzyko dla życia i zdrowia zarówno samego kierującego, jak i postronnych uczestników ruchu drogowego. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy
– dodaje rzeczniczka.
Policja przypomina, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, tj. czyn z art. 178a Kodeksu karnego, grozi m.in. kara pozbawienia wolności do lat 3, a także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
O tym, jakie mogą być konsekwencje jazdy na podwójnym gazie przekonał się ostatnio 33-latek z Zabrza, który zdecydował się wsiąść za kierownicę mimo ponad 2 promili krążących w organizmie. W tym stanie doprowadził do kolizji z zaparkowanym samochodem, a następnie uciekł – nie zdołał zbiec jednak daleko. Po zatrzymaniu i wytrzeźwieniu w tym samym tygodniu usłyszał zarzuty i trafił przed oblicze sądu. W błyskawicznym procesie skazano go na rok bezwzględnego więzienia, 10 tys. zł grzywny, przepadek równowartości samochodu, a także zakaz prowadzenia pojazdów na okres 5 lat. Więcej na ten temat:
Błyskawiczny proces i wyrok dla pijanego kierowcy. Rok więzienia, grzywna i przepadek wartości auta
Oby w przypadku 49-latka z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego sąd okazał się (co najmniej) równie surowy.
(żms)