Czy wszystkie klony srebrzyste wzdłuż Kłodnicy pójdą do wycięcia, to zależy od decyzji Marszałka Województwa. Wiadomo jednak co zostanie tam nasadzone. Będzie to głóg dwuszyjkowy w liczbie co najmniej 15 sztuk.
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta radni jednomyślnie podjęli uchwałę o zniesieniu statusu pomnika przyrody, nadanemu 15 klonom srebrzystym rosnącym przy ulicy Kłodnickiej.
Głosowanie poprzedzone było dyskusją, podczas której część zebranych starała się ustalić, czy wszystkie drzewa zostaną wycięte. Tego jednak jednoznacznie nie potwierdzono.
To pan Marszałek będzie wydawał decyzję w tej sprawie, niestety takie są zapisy ustawy
– odpowiedział na pytania Kajetana Gorniga przewodniczący Rady Miasta, Marek Pszonak.
Przypomnijmy – klony znad Kłodnicy pomnikiem przyrody są od 2005 roku. Zyskały ten status ze względu na szczególne walory przyrodnicze. W marcu tego roku pod obrady Rady Miasta trafił projekt uchwały znoszącej tą ochronę. Jak argumentował wówczas Magistrat, drzewa nie tylko straciły na wartości, ale mogą też stanowić zagrożenie dla “bezpieczeństwa powszechnego”.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Ostatecznie wówczas projekt zdjęto z obrad do czasu wykonania niezależnej ekspertyzy dendrologicznej. Wykonało ją Centrum Dendrologiczne z Nadarzyna.[/perfectpullquote]Wynika z niej jednoznacznie, że drzewa stanowią niebezpieczeństwo dla osób i mienia. W przypadku 4 złamanych przez silne wiatry drzew nastąpiła całkowita utrata walorów przyrodniczych. U pozostałych zaobserwowano postępujące pogarszanie stanu zdrowotnego, przy jednoczesnym braku możliwości wykonywania efektywnych zabiegów pielęgnacyjnych, które powstrzymałyby proces obumierania klonów.
(żms)
