Dworzec klasy “Premium” – tak reklamowało modernizację gliwickiego dworca PKP S.A. Przez 9 lat spółce udało się wynająć tylko część dostępnych w obiekcie lokali, a oferta dla podróżnych z funkcją “premium” nie ma wiele wspólnego.
Według zapowiedzi, w zmodernizowanym holu głównym miał pojawić się lokal gastronomiczny, sklep spożywczy, drogeria, kawiarnia, apteka i sklepiki z multimediami i prasą. Plan został zrealizowany jedynie w części i to zaraz po remoncie. Od tego czasu kolejowa spółka działa tak, jakby o gliwickim obiekcie zapomniała. Oficjalnie, gdy co kilka lat pytamy o aktualizację, wynajem lokali jest już dopięty niemal na ostatniej prostej. Nie inaczej jest teraz, gdy po raz kolejny wróciliśmy do tematu.
– Obecnie PKP S.A. prowadzi zaawansowane rozmowy z potencjalnymi najemcami lokali na dworcu kolejowym Gliwice, w tym w sprawie wynajmu dwóch największych lokali w budynku. Wśród planowanych funkcji przewidziano m.in. działalność gastronomiczną i usługowo-rekreacyjną
– informuje Justyna Gawron, ekspert PKP S.A. – Każdy nowy najemca to wartość dodana dla całego dworca – jego obecność zwiększa atrakcyjność obiektu i sprzyja pozyskiwaniu kolejnych partnerów biznesowych – dodaje.
Wysokość miesięcznych czynszów lokali na gliwickim dworcu mieści się między 43 zł netto/m2 a 50 zł netto/m2, w zależności od lokalizacji w budynku i standardu powierzchni. Jak widać stawki nie są atrakcyjne dla najemców, a kolejowa spółka w połowie tego roku sięgnęła po rozwiązanie zastępcze – oferując lokale miastu.
MIASTO: ANALIZUJEMY MOŻLIWOŚĆ WYKORZYSTANIA TYCH PRZESTRZENI
Oferta PKP S.A. dotyczyła oferty wynajmu powierzchni biurowych na terenie dworca.
– Obecnie Miasto analizuje możliwość wykorzystania tych pomieszczeń na potrzeby zespołu wspierającego osoby w kryzysie bezdomności oraz pracowników socjalnych Ośrodka Pomocy Społecznej
– mówi Mariusz Kopeć, rzecznik prasowy prezydent Gliwic. – Oferowane przestrzenie spełniają standardy wymagane dla obiektów użyteczności publicznej, a sam budynek – dzięki wyposażeniu w windę – odpowiada potrzebom osób z ograniczoną mobilnością oraz osób starszych – dodaje.

Ostateczna decyzja w sprawie wynajmu przez miasto nie została jeszcze podjęta. Choć pomysł na jakiekolwiek ożywienie przestrzeni dworcowej wydaje się dobry, szkoda, że nie wpłynie on na jakość obsługi podróżnych. To zadanie nadal leży po stronie PKP S.A., które nie wywiązało się z pierwotnych zapowiedzi.

Zmodernizowany gliwicki dworzec oficjalnie otwarty został w grudniu 2016 roku. Koszt inwestycji wyniósł 156 mln złotych, z czego 81 mln złotych stanowiły środki z budżetu Unii Europejskiej.
(msz)


