Łuk na ulicy Zygmuntowskiej do korekty. Przebudowanym odcinkiem pojedziemy jeszcze w tym roku

fot. pan Artur/fb

Jesienią tego roku mają zakończyć się prace związane z przebudową feralnego łuku w ciągu ulicy Zygmuntowskiej w Łabędach. Dochodzi tam do wielu zdarzeń drogowych, co wynika najczęściej z niedostosowania prędkości do warunków jazdy.

Wcześniej pisaliśmy: Przy deszczowej aurze samochody wypadają tu z drogi. W 8 na 9 przypadków do kolizji dochodzi z winy kierujących.

Zarząd Dróg Miejskich już od pewnego czasu przygotowywał się do tego zamierzenia. Najpierw zlecono wykonanie ekspertyzy. Kiedy przyglądaliśmy się sprawie po raz kolejny, w opracowaniu był projekt korekty łuku. Teraz drogowcy przystępują do realizacji prac, które dotyczą 110-metrowego odcinka tej drogi. O sprawie poinformowała Rada Dzielnicy Łabędy w mediach społecznościowych.


Radni Rady Miasta Okręgu Wyborczego nr 1 oraz Rada Dzielnicy Łabędy otrzymali następująca informację: (…) „Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach informuje, że została zlecona realizacja zadania pn. „Przebudowa odcinka ulicy Zygmuntowskiej w Gliwicach obejmującego łuk wraz z dojazdami” – przekazuje Rada we wpisie.

Firmą wykonującą niniejsze przedsięwzięcie jest PRUiM S.A., która została wybrana w ramach przetargu publicznego

Prace będą obejmowały przebudowę odcinka drogi na odcinku około 110 m, wraz z przebudową/przełożeniem oraz zabezpieczeniem kolidujących sieci. Przewidywany termin zakończenia inwestycji to 29.10.2021″ – czytamy dalej w serwisie facebook.com. Kiedy przedsiębiorstwo zajmie się ulicą Zygmuntowską?

– Prace powinny rozpocząć się jeszcze w tym kwartale – informuje Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. – Wykonawca przygotowuje tymczasową organizację ruchu, która musi uzyskać akceptację m.in. policji. Zmiany w organizacji ruchu będą zależne od przyjętej przez wykonawcę technologii prac. Dołożone zostaną wszelkie starania, aby ewentualne utrudnienia w ruchu były jak najmniej uciążliwe dla kierowców – zapewnia Stiborska.

(żms)
fot. fot. pan Artur/fb (marzec 2020)