21-latek z Gliwic zaatakował wracającą z pracy kobietę, przewrócił ją i wyrwał torebkę. Dzięki szybkiemu działaniu policyjnych detektywów mężczyzna będzie miał czas na refleksję za kratami.
25 listopada, tuż przed północą, w rejonie ul. Zwycięstwa 60-latka wracała z pracy, gdy zagadnął ją idący ulicą młody człowiek, pytając, czy dostanie jakieś „drobne”.
Mimo że ta broniła torebki, wyrwał ją, po czym skradł kilkadziesiąt złotych. Natychmiast rozpoczęto śledztwo, m.in. zabezpieczono wszelkie możliwe nagrania z kamer monitoringu. Wspólne działania policjantów z komisariatów II i III doprowadziły do wytypowania i zatrzymania 21-letniego gliwiczanina, który jak się okazało do tej pory nie był karany.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Na wniosek prokuratora sąd rejonowy aresztował tymczasowo podejrzanego. Gliwiczanin był zaskoczony decyzją organów ścigania i sądu. Prawdopodobnie nie wiedział, że za niezwykle poważne przestępstwo, jakim jest rozbój, Kodeks karny przewiduje nawet 12 lat pozbawienia wolności.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice




