Modernizacja ul. Zwycięstwa najszybciej za 2 lata. Wiadomo już, który wariant wybrał ZDM

Zarząd Dróg Miejskich wybrał ostatecznie jeden z kilku opracowanych wariantów koncepcji przebudowy ul. Zwycięstwa. Na samą realizację jednak jeszcze trochę poczekamy. Drogowcy zaplanowali prowadzenie właściwych robót budowlanych na lata 2021-2022.

– Obecnie trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu na wykonanie dokumentacji projektowej dla tego zadania – informuje nas Anna Gilner, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach. – Jako podstawę do przygotowania dokumentacji projektowej zamawiający wybrał wariant rekomendowany przez jednostkę projektową (pracownia architektoniczna PROjARCH – red.) wariant 6b, który został zaprezentowany w mediach – dodaje.

Przypomnijmy, PROjARCH przygotował sześć wariantów przebudowy. Miasto zaprezentowało opinii publicznej tylko jeden z nich. Wybrana koncepcja obejmuje odcinek ulicy Zwycięstwa, od skrzyżowania z ul. Dubois do skrzyżowania z placem Inwalidów Wojennych. Zmiany zaproponowane przez projektanta dotyczą zwężenia jezdni i budowy dodatkowego pasa ruchu, którym poruszałby się pojazd alternatywny dla obecnie funkcjonującego autobusu.

Przewidziana została także strefa ograniczonej prędkości do 30 km/h i chodniki „dwóch prędkości”. Chodnik o szerokości 4 m przeznaczony do szybkiego przemieszczania się, prowadziłby od dworca PKP w kierunku Rynku po stronie lewej patrząc od strony starówki. Natomiast węższy chodnik o szerokości 3,5 m, zaopatrzony zostałby w miejsca dla zieleni, ławki i miejsca postojowe dla rowerów.

Urzędnicy nie zdecydowali się natomiast nawet na częściowe zamknięcie ulicy i uczynienie zeń deptaka. Arteria będzie miała pełną przepustowość. Nie znajdzie się na niej także droga rowerowa.

BEZ KONSULTACJI Z MIESZKAŃCAMI

– Koncepcja jest pewnym otwarciem rozmowy na temat ul. Zwycięstwa w Gliwicach – mówił w programie Pod Prasą w listopadzie ubiegłego roku Damian Kałdonek, szef PROjARCHu i główny autor koncepcji przebudowy Zwycięstwa. – Teraz jest to czas aby zorganizować konsultacje społeczne i szeroko rozumiane warsztaty, tak aby każdy mógł się wypowiedzieć na temat tego co zobaczył. Wówczas możemy wrócić do oceny tych koncepcji i wyciągnąć wnioski, które zakończą się opracowaniem projektowym – dodawał.

Życzenie projektanta nie zostanie jednak spełnione. Urzędnicy nie planują pytać o ocenę projektu mieszkańców miasta.

– Obecnie nie są przewidziane konsultacje w tej sprawie – informuje Anna Gilner. – Na etapie opracowywania wielowariantowej koncepcji przebudowy ul. Zwycięstwa Jednostka Projektowa spotykała się m. in. z Gliwicką Radą Rowerową, przedstawicielami OSOM, Radą Mieszkańców Śródmieście, przedstawicielami osób niepełnosprawnych. Spotkania miały na celu podjęcie dialogu o przestrzeni ul. Zwycięstwa – komentuje.

W 2019 roku wybrany zostanie wykonawca dokumentacji projektowej. Gliwickie doświadczenie uczy, że projekt może znacznie odbiegać od założeń przedstawionych w koncepcji (tak było w przypadku Centrum Przesiadkowego). Wydaje się jednak, że strategia obrana przez Magistrat wobec ul. Zwycięstwa jest jasna. To ma być zachowawcza ewolucja, a oczekujący rewolucyjnych zmian muszą obejść się smakiem.

O ZDANIE NIKT NAS NIE ZAPYTA – KOMENTARZ
Jaka powinna być ulica Zwycięstwa? Każdy z nas ma pewnie swoją odpowiedź. Mają ją najwyraźniej też urzędnicy, którzy arbitralnie zdecydują za nas o wyglądzie najważniejszej ulicy miasta. Niechęć Magistratu do prowadzenia konsultacji z mieszkańcami to stała niezmienna, na trwale wpisana już w krajobraz gliwickiej samorządności. To także odwrócenie się plecami do społeczników organizujących akcje miejskie w tej sprawie (np. Żywa Ulica). To wyraz braku zaufania Urzędu do opinii „przeciętnego Kowalskiego”, ale przede wszystkim pokaz siły i wiary we własną nieomylność.

Michał Szewczyk