Mieszkaniec woj. opolskiego będąc przejazdem w Gliwicach zaparkował samochód, lecz później nie potrafił sobie przypomnieć gdzie. Pech chciał, że nie zabrał wierzchniego okrycia.
Do policjantów dokonujących kontroli drogowej na ul. Wyszyńskiego podszedł starszy pan. Był bez kurtki, w samej tylko koszuli, a temperatura tego dnia była niska. Mężczyzna oznajmił, że przejeżdżając przez Gliwice, zaparkował gdzieś auto, a teraz nie potrafi go odnaleźć.
Po kilkudziesięciu minutach natrafiono na volkswagena – stał zaparkowany na chodniku przy ul. Jagiellońskiej, był pozamykany, lecz miał włączone światła. Zadowolony opolanin wysłał do gliwickiej komendy podziękowania za pomoc.

(żms)/KMP Gliwice
fot. arch. 24gliwice.pl


