Trzeba przyznać, że właściciel tego jednośladu zatroszczył się o swój rower. Nie uniknął jednak kradzieży – mimo zapięcia przy pomocy łańcucha, pojazd zniknął z klatki schodowej. Był jednak jeszcze jeden element zabezpieczenia, który pomógł policjantom w rozwiązaniu sprawy.
W efekcie zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 19 oraz 40 lat – obaj będą mieli kłopoty, ale każdy odpowie z innego paragrafu. Zacznijmy jednak od początku.
– Dyżurny Komisariatu V Policji w Gliwicach został zawiadomiony przez mieszkańca Gliwic o kradzieży roweru z klatki schodowej. Poszkodowany, przewidując taką ewentualność, wcześniej zamontował w ramie roweru nadajnik GPS współpracujący z aplikacją w telefonie – urządzenie to odświeża swoją lokalizację w momencie, gdy w pobliżu znajduje się telefon z odpowiednim oprogramowaniem – relacjonuje oficer prasowa KMP Gliwice, nadkomisarz Marzena Szwed.
Po tym, jak lokalizator ponownie wysłał sygnał, właściciel ustalił, że jego rower znajduje się na terenie ogródków działkowych. Zachowując bezpieczną odległość od osób przebywających w tym rejonie, powiadomił policję i wskazał funkcjonariuszom dokładne położenie urządzenia
– dodaje rzeczniczka.
Na miejsce skierowano dzielnicowych, którzy zastali tam dwóch mężczyzn, a przy nich skradziony rower. Pokrzywdzony potwierdził, że jest to jego własność. Nie był to jednak zupełny koniec tej sytuacji, bo w trakcie interwencji policjanci ujawnili przy mężczyznach woreczek strunowy z zawartością białego proszku. Badanie wskazało, że jest to metaamfetamina.
– Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. W wyniku przeprowadzonych przez policjantów czynności 41-latek usłyszał zarzut kradzieży roweru, natomiast 19-latek – posiadania narkotyków. Za popełnione czyny grozi odpowiednio do 5 lat pozbawienia wolności w przypadku kradzieży oraz do 3 lat w przypadku posiadania narkotyków – podsumowuje Szwed.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice
