Trzech kierowców samochodów, których stan nietrzeźwości wskazywał na obficie zakrapiany wieczór (lub kto wie – może nawet poranek) zatrzymali 1 września gliwiccy mundurowi. Kolejną grupą byli rowerzyści – tych “na podwójnym gazie” wykryto aż czterech..
W ramach działań „Trzeźwy poniedziałek” przebadano ponad 6,5 tysiąca kierowców. Dwóch pierwszych “pod wpływem” wpadło zaraz z rana.
– 38-letni mieszkaniec Gliwic, prowadząc samochód marki Alfa Romeo, miał w organizmie 1,23 promila alkoholu. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. 58-letni gliwiczanin kierował Hyundaiem, mając w wydychanym powietrzu 0,94 promila alkoholum – wylicza nadkomisarz Marzena Szwed, oficer prasowa KMP Gliwice.
Na tym jednak nie koniec. W trakcie całego dnia funkcjonariusze zatrzymali jeszcze 51-letniego mieszkańca Sosnowca, który prowadził Forda Transita z wynikiem 2,26 promila
– dodaje rzeczniczka. Oprócz tego policjanci wyeliminowali z ruchu czterech rowerzystów pod wpływem alkoholu. Jeden z nich miał w organizmie aż 2,24 promila. Łącznie więc w poniedziałek wykryto 7 osób, które za kierownicą tego dnia znaleźć się nie powinny – trzech kierujących samochodami oraz czterech cyklistów.
Policja przypomina, że każdy, kto decyduje się kierować po spożyciu alkoholu, stwarza śmiertelne zagrożenie – zarówno dla siebie, jak i dla innych uczestników ruchu drogowego. Nawet niewielka ilość alkoholu obniża koncentrację, spowalnia reakcję i wpływa na podejmowanie decyzji.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice/zdjęcie poglądowe