„Ograniczenia są po to, żeby z nimi walczyć”. Podopieczni WTZ „Tęcza” wyruszają w rejs po Bałtyku

Podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej „Tęcza” podejmą kolejne wyzwanie. Po eksploracji mazurskich jezior szóstka żeglarzy ruszy na Bałtyk. O szczegółach wyprawy, która rozpocznie się 8 czerwca, opowiedzieli podczas poniedziałkowej odprawy przedrejsowej.

 
Fundacja Różyczka i Warsztaty Terapii Zajęciowej „Tęcza” zajmują się opieką nad osobami z niepełnosprawnościami umysłowymi i nauką codziennego funkcjonowania. Fenomen „Różyczki” i „Tęczy” polega na tym, że – poza wsparciem i uczeniem samodzielności – zachęcają do sięgania po więcej. Dzięki temu ich podopieczni podejmują się nie tylko zwykłych, ale też ekstremalnych wyzwań. Na co dzień tworzą obrazy, rzeźby, makatki, szyją, malują, wyplatają, grają w spektaklach, uczą się załatwiać sprawy w urzędach i sklepowe sprawunki, jednak na 30-lecie działalności wyzwolili w sobie ducha przygody.

Zdobyli już Koronę Gór Polski, dopłynęli Odrą do Szczecina i przepłynęli wielkie mazurskie jeziora. Teraz ekipa „Tęczy” przygotowuje się do rejsu po Morzu Bałtyckim. Wyruszy tam sześciu załogantów „Tęczy”: dwie Anie, Justyna, Radek, Henio i Paweł.


Grupa żeglarzy została zaprezentowana podczas odprawy przedrejsowej „Morze Nadziei – Rejs Bałtycki 2024”, która odbyła się 20 maja w Centrum Kultury Studenckiej „Mrowisko” przy ul. Pszczyńskiej.

To już trzecia wyprawa z cyklu „Żagiel Nadziei” realizowana przez WTZ „Tęcza” we współpracy ze Śląskim Yacht Clubem przy Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Podczas rejsu wsparciem będzie dwóch terapeutów oraz dwóch kapitanów Śląskiego Yacht Clubu i załoga.

To ważne przedsięwzięcie, które powstało z miłości do drugiego człowieka i ogromnej pasji. Dzięki tego typu wyzwaniom nasi podopieczni mają szansę podróżować, przeżywać niesamowite przygody i spełniać marzenia. Z podziwem i wzruszeniem obserwujemy, jak stawiają kolejne kroki, robią niesamowite postępy, przełamują swoje słabości często podejmując większe wyzwania, niż osoby w pełni sprawne. Taka alternatywna forma rehabilitacji – oparta na wyzwaniach, kontakcie z naturą, ćwiczeniach pamięci i motoryki oraz przełamywaniu swoich obaw i przekraczaniu barier – podnosi poczucie wartości i pokazuje, że marzenia nie mają granic, a ograniczenia są po to, żeby z nimi walczyć – mówi Dorota Soilam, prezes Fundacji „Różyczka”.

Żeglarski bakcyl pojawił się w „Tęczy” w 2021 roku

Rozpoczęło się zdobywanie żeglarskiego doświadczenia, ruszyła nauka ożaglowania i cumowania, ćwiczenia zwrotów, manewrów portowych, kursy wiązania węzłów i sterowania, zapoznawanie się z budową jachtu, stawianie żagli i poznawanie tajników bezpiecznego żeglowania. Szkolenia przyniosły efekty i sześciu żeglarzy było gotowych na wodną przygodę. Pierwszy był „Rejs po Odrze” do Szczecina. Później, w 2023 r., po rocznych przygotowaniach, ekipa wyruszyła na „Rejs po Wielkich Jeziorach Mazurskich”. Ostatecznym sprawdzianem nabytych umiejętności będzie Bałtyk.

Śmiałkowie przez tydzień będą pokonywać morskie fale, mierzyć się z żywiołem i wiatrem, ale też trudnymi sytuacjami i własnymi słabościami.

Na pokłady dwóch jachtów wejdą 8 czerwca, w Gdańsku. Zawiną do portów w Gdyni, Pucku, Jastarni i Helu. Rejs zakończą 15 czerwca w gdańskim porcie. – Z niecierpliwością czekam na ten rejs. Wiem, że będzie super – mówiła Ania, jedna z uczestniczek rejsu.

– Jestem szczęśliwy, że mogę popłynąć z takimi ludźmi. To będzie wielka przygoda i coś dla nas ważnego – dodał Paweł, który również weźmie udział w bałtyckim wyzwaniu.

(żms)/UM Gliwice(mf)

Subskrybuj powiadomienia
Powiadom o
1 Komentarz
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze