Pawilon SDH Piast położony w rejonie zbiegu ulic Chorzowskiej, Poniatowskiego, Dąbrowskiego i Zabrskiej planowany jest do wyburzenia. Jeśli zamierzenie to dojdzie do skutku, budynek ten zostanie zastąpiony obiektem o funkcji… usługowej i handlowej. Zmieni się natomiast liczba kondygnacji.
W należącym do Społem pawilonie działa m.in. poczta, jadłodajnia, serwis komputerowy oraz serwis RTV AGD, lombard, market Społem, jest tu nawet szewc. To małe lokalne „centrum handlowe” istniało tu od dziesięcioleci. Wiele wskazuje na to, że jego los jest przesądzony.
Wniosek o rozbiórkę i pozwolenie na budowę
Pod koniec lipca gliwicka spółka CODEGA złożyła wniosek o wydanie pozwolenia na rozbiórkę budynku handlowo-usługowego położonego na działkach nr 813, 814 (obręb Zatorze) przy ul. Chorzowskiej 1. Kilka dni później ten sam podmiot rozpoczął starania o pozwolenie na budowę.
Nazwa zamierzenia to „budowa budynku handlowo-usługowego przy ul. Chorzowskiej 1 w Gliwicach wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą techniczną oraz budowa pylonu reklamowego – inwestycja na działkach nr 813, 814, 815 (obręb Zatorze)”. Oba wnioski na razie są w trakcie rozpatrywania. Gdy zapytaliśmy Społem o plany wobec tej nieruchomości odesłano nas do inwestora.
Pawilon SDH Piast przy ul. Chorzowskiej jest własnością Spółdzielni Społem w Gliwicach. W sprawie pozwolenia na budowę proszę kontaktować się z firmą Codega Sp. z o.o. Gliwice
– odpisał zdawkowo jeszcze w sierpniu Waldemar Bednarz z Społem PSS w Gliwicach.
Spółka, do której zostaliśmy odesłani, na rynku nieruchomości działa od wielu lat. W ofercie ma takie usługi, jak kompleksowa obsługa inwestycji polegająca m.in. na koordynacji procesów administracyjnych prowadzących do uzyskania pozwolenia na budowę oraz ewentualnym nadzorze inwestorskim podczas jej realizacji, prowadzeniu komercjalizacji obiektów handlowych, a także pośrednictwie handlowym w zakresie sprzedaży obiektów komercyjnych.
Inwestor, do czasu zapadnięcia decyzji administracyjnych nie chce dzielić się szczegółami przedsięwzięcia. Jak ustaliliśmy – jeśli wszystko pójdzie z planem – w miejscu piętrowego pawilonu SDH Piast może powstać nowoczesny jednokondygnacyjny pawilon handlowy.
(żms)
fot. 24gliwice.pl/ŻMS
„Jak ustaliliśmy – jeśli wszystko pójdzie z planem – w miejscu piętrowego pawilonu SDH Piast może powstać nowoczesny jednokondygnacyjny pawilon handlowy,” Oraz parking na dodatkowe c/a 20 samochodów . Co przez przypadek będzie wymagać wycięcia i zaorania okolicznego skweru , prawda ?
Nie czepiam się Ciebie Urko, ale kup działkę i posadź sobie drzewa. Będą pięknie rosły i .. po latach jak już wyrosną na piękne duże drzewa zapragniesz coś zrobić na tej działce.
Nagle okazuje się, że działka jest Twoja, ale drzewa już nie bardzo.
Musisz prosić urzędasów o pozwolenie na ich wycinkę. Nie zawsze taka zgodę otrzymasz! Takie jest prawo.
Chore prawo.
Co więc robi przeciętny właściciel – chodzi po działce i jak tylko coś wyrośnie wycina.
Wszystko co grubsze od ręki wycina.
Czy tak powinno być?
Gdzie prawo własności? Dużo by można pisać..
Wygląda na to że właściciel doprowadził do dewastacji obiektu bo w przeciwnym razie wystarczyło zatrudnić architekta i dopasować go teraźniejszych potrzeb
Bzdura. Mnóstwo starych obiektów komercyjnych jest wyburzanych, bo nie spełniają obecnych wymagań najemców a koszty ich ewentualnej adaptacji są takie, że taniej jest postawić w tym miejscu coś nowego. I nie ma to nic wspólnego z „dewastacją, do której doprowadził właściciel obiektu” . Taki los spotyka wiele starych biurowców i spotka również na przykład budynek „Metalchemu”, „Biprohutu” …
Budynki wspomnianych biurowców jak i innych istniały, istnieją i prawdopodobnie będę jeszcze trochę czasu żyć
Widocznie właścicielowi o to chodziło.Będzie dobry geszefcik.
Ma 2 piętra i ” wymienią na 1″ to sensu nie ma.
Pewnie zrobią coś w stylu Leclerca na Tarnogórskiej. Market, a w środku mini-lokale usługowe.
Jadłodajni już pewnie nie będzie.
Dokładnie, na sto procent będzie pięćsetny gliwicki blaszany market z paroma doklejonymi sklepikami. Przyszłość jest tu!
Szkoda. W kawiarni Lotos umawiałem się na pierwsze randki.
Faktycznie szkoda. Cosik mi się zdaje, że szewca w nowym pawilonie już nie będzie.
I tak z powodu swojej przypadłości…. tracił klientów, nieterminowy, nierzetelny.
Oj to prawda, szawca akurat żałować nie będę. Ale jadłodajni szkoda
Nigdy nie zrobił roboty na czas, zawsze wykręty.
A ja tam przypominalem sobie smaki domowych zup i pierogow ruskich. Sadze ze w nowym blaszaku zastane kebab fryty I burgery,czyli EU g….
I to jest powód żeby zostawić.
To kiedyś tam była kawiarnia
?
Ewidentnie ktoś zapłacił komu trzeba za całą operację, pod przyszłą inwestycję. Jak ktoś napisał – na myśl przychodzi Biedra itp.
Biedronka? Lidl? Aldi? Kaufland?
GS Samopomoc Chłopska
I dookoła beton dużo betonu
Tak, po zburzeniu tego bunkra na pewno, ale posprzątają.
Podążając śladem warszawski,u nas podobnie
Wymienią na mikroapartamentowiec ;)
Z Żabką na dole bo w okolicy ich brakuje
Tak się składa, że widziałem wizualizację. Obiekt bardziej przystępny dla ludzi i bardziej estetyczny ale nic wybitnego. Ma stać blisko ul. Poniatowskiego przy chodniku. Parking zostanie przeniesiony w miejsce obecnego budynku. Lokalizacja jest super i to miejsce na pewno będzie żyło. Wyburzanie to ostateczność. pewnie stan techniczny się pogarsza a koszty remontu przewyższają budowę nowego obiektu. Poczta na piętrze to porażka ale czy obecni najemcy przeniosą się do nowego obiektu? Część pewnie zwinie się.
Też uważam że to błąd wyburzać budynek. Ma on swoją historię.Wg mojej oceny jest on w dobrym stanie. Pewnie powstanie tu Lidl albo Aldi. Zobaczycie
Rozumiem, że prześwietlałaś ściany nośne, stropodachy, sprawdzałaś, czy da się wewnątrz poprowadzić klimatyzację, wprowadzić ułatwienia dla osób starszych i niepełnosprawnych, wyznaczyłaś klasę energetyczną budynku skoro mówisz, że „wg twojej oceny jest on w dobrym stanie”, tak?
Pani jest jaką specjalistką lub rzeczoznawcą? Bi z tego co wiem to budynek jest w fatalnym stanie. Ściany pękają instalacje sanitarne i elektryczne to samo w dodatku jak pada deszcz to przecieka. Czas potrzebny na remont i koszty przekroczą koszty budowy nowego obiektu.
Od lat istnieje ten pawilon trzeba go odnowic i. tyle. Jadlodalni szkoda bo jest smaczna i przystepne ceny. Zakupy tez mozna zrobic bo fajny sklep i obsluga mila. Zrobicie co chcecie lecz to bardzo szkoda by pozbywac sie tego budynku.
To jak odmalować. Budynek jest w złym stanie technicznym. A w jadłodajni jakość jedzenia systematycznie spada a do tego jest bardzo brudno.
Ciekawe czy poczte zostawia bo gdzie wtedy sie bd latac z rachunkami
Do żabki!
…to ktoś jeszcze chodzi na pocztę płacić rachunki ?! Macie za dużo czasu wolnego ? Nudzi wam się ?
Słyszałeś o płatnościach przez internet czy nadal nosisz książeczki opłat zapakowane w woreczek po mleku, ten sam co w 1987 roku?
Posiadanie komputera lub telefonu nie jest jeszcze ( o ile mi wiadomo) obowiązkowe nigdzie na świecie.
Zgadzam się, ułatwianie sobie życia nie jest obowiązkowe.
Budynek ten powstał na początku kat 70
Pamietam jak go oddali do użytku
Ustalono , że ten ” zabytkowy ” objekt będzie wyburzony a w jego miejsce powstanie nowy blaszak a pod nim betonowy schron przeciwatomowy a tak przypadkiem prezes PSS Społem i kilku ludzi z zarządu podniesie swój status do „osób zamożnych”
W końcu…pawilon jest reliktem przeszłości,wygląda obskurnie. Dobrze jakby powstało coś o podobnym profilu ,ale nowoczesne.
Gdyby wszystko wyglądające obskurnie chcieli likwidować, to w Gliwicach połowa budynków powinna zostać wyburzona.
Czasem wystarczy zadbać zamiast burzyć (budynki) albo wycinać (drzewa).
Będzie kolejny blaszany garaż, szumnie zwany marketem, który wniesie do krajobrazu jedynie swoje czarno-buro-szare ściany. I jak znam życie pewnie nie będzie płacił Citu w Polsce. I wszystkie sklepiki w promienia pół kilometra padną…
No, za to ten „wnosi do krajobrazu” totalną reklamozę w stylu partyzanckim i wyjątkowy styl architektonicznego kloca.
Wygląd to nic ta konstrukcja się wali i przecieka.
Obskurnie wyglądają nalepione na nim reklamy i bazgroły na ścianach. Kiedy był nowy, wyglądał znacznie lepiej niż współczesne blaszane baraki w kształcie prostopadłościanów bez okien.