W piątek na ul. Szobiszowickiej w Gliwicach policjanci zatrzymali „wesołego” motorowerzystę. 66-latek, będąc kompletnie pijanym i jadąc zygzakiem, wiózł pasażerkę. Podczas kontroli wyszło na jaw coś jeszcze.
29 marca w godzinach porannych do rutynowej kontroli zatrzymano kierowcę motoroweru. Jadący zygzakiem gliwiczanin był nietrzeźwy, w jego krwi płynęły prawie dwa promile alkoholu.
Pasażerka jednośladu, trzydziestoletnia gliwiczanka, była poszukiwana. Natychmiast po kontroli trafiła więc do zakładu karnego w Lublińcu. Postępowanie prowadzi II KP w Gliwicach.
(żms)/KMP Gliwice


