Polska miała być dla nich tylko przystankiem. Somalijczycy i Afgańczyk zatrzymani w Gliwicach

Polska miała być tylko przystankiem w drodze do Francji.

Zostali zatrzymani w Gliwicach podczas kontroli autobusu relacji Gliwice-Paryż.

Do zatrzymania cudzoziemców doszło 4 maja podczas kontroli legalności pobytu prowadzonej w Gliwicach. Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej z Rudy Śląskiej kontrolując autobus relacji Gliwice ? Paryż ujawnili trzech obywateli Somalii i Afgańczyka. W wyniku prowadzonych czynności okazało się, że cudzoziemcy nie posiadają dokumentów pobytowych uprawniających ich do pobytu na terytorium RP. Do naszego kraju przyjechali nielegalnie z Włoch, autobusem rejsowym z Rzymu. Miejscem docelowym dla cudzoziemców miała być Francja.


Jeden z Somalijczyków, który pomógł swoim dwóm rodakom dostać się do Polski, usłyszał zarzut pomocnictwa w przekroczeniu granicy państwowej wbrew przepisom. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

7 maja dwoje zatrzymanych cudzoziemców, Somalijka i Afgańczyk zostało przekazanych stronie czeskiej, w ramach umowy o readmisji. W stosunku do ostatniej osoby, nieletniego obywatela Somalii, zostanie skierowany wniosek do sądu o ustanowienie opiekuna prawnego.
(źródło: sm.strazgraniczna.pl)