Ponad 60 kilometrów nowych rurociągów. Kanalizacja „wchodzi” do Bojkowa i Ostropy

Bojków, Ostropa, Wójtowa Wieś – to ostatnie nieskanalizowane dzielnice Gliwic. Sytuacja powinna zmienić się już w przyszłym roku.

„Gliwickie wodociągi” niedawno rozpoczęły układanie rurociągów w Ostropie i Wójtowej Wsi, a w Bojkowie prace są już zaawansowane.

Modernizacja gospodarki wodno-ściekowej w Gliwicach to projekt, który pochłonął już ponad 320 mln złotych. Połowa z tych środków została pozyskana z dotacji Unii Europejskiej.
Teraz przed Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji Sp z o.o. w Gliwicach jeszcze jedno zadanie, niejako domykające klamrą całe przedsięwzięcie. Zapewniony ma zostać dostęp do nowoczesnej kanalizacji mieszkańcom Ostropy i Wójtowej Wsi.


– Na chwilę obecną, w dzielnicy Ostropa prowadzone są prace budowlane na pięciu kanałach sanitarnych. Do tej pory wykonanych zostało około 2,2 kilometrów kanalizacji. W dzielnicy Wójtowa Wieś budowa kanalizacji sanitarnej także została już rozpoczęta – informuje Marcin Wiśniewski z PWiK.

Przed wykonawcą jeszcze dużo pracy, w Ostropie ma powstać docelowo 36 km nowych rurociągów. W Bojkowie 24,4 km, ale tu prace zaawansowane są już w ponad 50%. Ile będzie kosztować skanalizowanie tych dzielnic? Całkowity koszt zadania „Modernizacja gospodarki wodno-ściekowej w Gliwicach – II etap – Ostropa” (w skład którego wchodzi też Wójtowa Wieś) wynosi niecałe 32 mln złotych (17,4 unijnego dofinansowania). W Bojkowie odpowiednio – 21,6 i 12,9 mln złotych.

Na czas realizacji inwestycji, na niedogodności przygotować muszą się kierowcy, którzy wjeżdżają do miasta od strony Sośnicowic.

Już teraz zwężono niewielkie fragmenty ul. Daszyńskiego. Należy się spodziewać, że wkrótce zostanie tutaj wprowadzony częściowo ruch wahadłowy.

– Utrudnienia w ruchu drogowym są nieuniknione podczas prowadzenia prac budowlanych w ramach tak dużej inwestycji. Wykonawca będzie jednak dokładał jak największych starań, żeby utrudnienia, zarówno dla mieszkańców Ostropy jak i osób przejeżdżających przez dzielnicę były jak najmniejsze – zapewnia Wiśniewski.

W miejscach objętych projektem wykonany zostanie kanał główny, od którego wyprowadzone zostaną odgałęzienia do posesji zakończone studzienkami przyłączeniowymi do poszczególnych działek. Natomiast samo podłączenie budynku do studzienki leży w gestii właścicieli budynków. PWiK liczy, że wszyscy mieszkańcy dzielnic zdecydują się na podłączenie do nowej sieci.

Według planów inwestycja powinna być gotowa w drugim kwartale 2015 roku. Na opóźnienie nie ma raczej miejsca, ponieważ projekt musi zostać rozliczony z unijnych dotacji. W przeciwnym razie, na PWiK mogłyby posypać się kary.
(msz)