Na DTŚ w Gliwicach, na wysokości ulicy Robotniczej doszło do poważnego wypadku z udziałem jednego pojazdu – internauci informują w mediach społecznościowych, że była to Tesla. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR, który lądował w rejonie zjazdu na Średnicówkę z ul. Baildona.
Wypadek miał miejsce w środę, 10 grudnia, po godzinie 12:00.
– Na DTŚ w kierunku centrum doszło do wypadku. Ruch jest całkowicie zablokowany, tworzy się duży zator. Służby pracują na miejscu – omijajcie ten odcinek i wybierajcie objazdy – apeluje Zarząd Dróg Miejskich w internetowym wpisie.
Na tę chwilę wiadomo tylko, że był to wypadek z udziałem jednego pojazdu. Droga w obu kierunkach jest całkowicie zablokowana.
– Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, służby ratunkowe prowadzą intensywne działania. Policjanci kierują ruchem i organizują objazdy. Prosimy wszystkich kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności, stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy oraz unikanie tego rejonu – informuje nadkomisarz Marzena Szwed, oficer prasowa KMP Gliwice.
AKTUALIZACJA (14:50) – ruch przywrócono, policja podała więcej informacji
– Kierujący pojazdem marki Tesla 34-letni mieszkaniec Będzina, z niewyjaśnionych na chwilę obecną przyczyn, najechał na bariery energochłonne. Mężczyzna podróżował z 35-letnią kobietą, która nie odniosła żadnych obrażeń. Kierujący był trzeźwy, ze względu na doznane obrażenia został przetransportowany przy użyciu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala – relacjonuje nadkomisarz Marzena Szwed.
– O godzinie 14:30 ruch w obu kierunkach przywrócono – dodaje rzeczniczka.
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
AKTUALIZACJA (13:55)
Jak informuje jeden z Czytelników, ruch na DTŚ w kierunku Zabrza został odblokowany. W drugą stronę zator drogowy ciągnie się aż do węzła z autostradą A1.
(żms)
fot. Maciej Ka, Policja Gliwice, Czytelnik












