Solidarni z Uchodźcami na skwerze Doncaster. W czwartek wieczorem będzie tu akcja protestacyjna

Grupa Nic o Nas bez Nas organizuje akcję protestacyjną na skwerze Doncaster pod hasłem „Solidarni z Uchodźcami”. Wydarzenie odbędzie się w czwartek, 7 października, o godzinie 20:00.

 
Na granicy polsko-białoruskiej trwa wielodniowa gehenna. Uchodźcy nie mają dostępu do pomocy medycznej, powoli umierają, drżąc z zimna cichutko gasną. Wszystko za przyzwoleniem rządu – piszą organizatorzy protestu. – ALE NIE NASZYM. W czwartek 07.10.2021 protestujemy przeciwko nieludzkim warunkom w Usnarzu i okolicach. Bądź z nami na Skwerze Doncaster! – zachęcaja.

Uczcijmy pamięć tych, którzy odeszli, upomnijmy się o pomoc humanitarną dla tych, którzy wciąż cierpią na polsko-białoruskiej granicy. Żaden człowiek nie jest nielegalny, pokażmy że to co się tam dzieje, nie ma naszego poparcia i odbywa się BEZ NASZEJ ZGODY

– zaznaczają osoby związane z NoNbN.


Wszystkie chętne osoby, które chcą uczestniczyć w wydarzeniu proszone są o zabranie ze sobą świeczek lub lampek. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w wydarzeniu w serwisie facebook.com.

Sprawa uchodźców na granicy ciągnie się od kilku tygodni

Jeszcze w wakacje na granicy polsko-białoruskiej zaczęli pojawiać się uchodźcy – z Afganistanu, Iraku, a także wielu innych krajów Azji i Afryki. Strona rządowa nie zdecydowała się na przyjęcie tych osób – sukcesywnie stosuje procedurę tzw. push-backu, czyli przepychania obcokrajowców na stronę białoruską. Mocno nagłośnionym przez media przypadkiem była grupa imigrantów w Usnarzu Górnym. Zainteresowanie społeczeństwa sytuacją w tej miejscowości spowodowało, że podjęto decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym (kilka dni temu został on przedłużony o kolejne dwa miesiące).

Ostatnio opinię publiczną poruszyła również sprawa dzieci z Michałowa, które wraz z rodzinami na początku października wydalono na granicę. Parlamentarna opozycja, a także zwykli obywatele domagają się informacji, co dzieje się z tymi osobami. Brak pewności, że nic im nie zagraża, spowodował, że mieszkańcy wielu polskich miast w miniony wtorek wyszli na ulicę w proteście wobec takich działań. W czwartek wyjdą także w Gliwicach.

(żms)
fot. 24gliwice.pl/ŻMS