To były bardzo drogie jajka. Gliwiczanka za 10 sztuk „zapłaciła” 1200 zł

W czwartek w rejonie ulicy Ratowników Górniczych doszło do kradzieży. Sprawcą jest komiwojażer, który oferował świeże jajka od kur z wolnego wybiegu.

Na jego wyjątkową ofertę zareagowała 70-letnia kobieta, zapraszając domokrążcę do mieszkania. Jaki był finał transakcji, pewnie wszyscy się domyślają.

Zdarzenie miało miejsce około godziny 11:00 przed południem. Do drzwi samotnie mieszkającej gliwiczanki zapukał sprzedawca jajek. Podczas transakcji przyglądał się, skąd kobieta wyjmuje pieniądze, potem skorzystał z chwilowego wyjścia lokatorki do kuchni i zabrał z jej szafki 1200 zł.


Zamówione 10 jaj zostawił i uciekł. Postępowanie prowadzi III komisariat. Policjanci przestrzegają gliwiczan i proponują dokonywanie zakupów wyłącznie z pewnych źródeł.

(żms)/KMP Gliwice