Przyjechał na zakupy hulajnogą elektryczną – co warte podkreślenia – w kasku. Używając później tego środka ochrony głowy zaatakował ochroniarza z marketu, gdzie kradł, zamiast normalnie zapłacić za produkty. Udało mu się zbiec, ale zauważono go, gdy powrócił po swój pojazd. W efekcie 49-latek został zatrzymany i odpowie za kradzież rozbójniczą.
Policja w ostatnim czasie kładzie duży nacisk na stosowanie kasków przez użytkowników hulajnóg elektrycznych i słusznie – w skrajnych przypadkach mogą uratować zdrowie, a nawet życie. Ten mieszkaniec Gliwic znalazł jednak inne zastosowanie. Rzecz działa się w jednym z dużych sklepów na terenie naszego miasta.
– Gliwiccy policjanci zatrzymali 49-letniego mieszkańca naszego miasta ujętego przez pracownika ochrony, podejrzanego o dokonanie kradzieży rozbójniczej – informuje nadkomisarz Marzena Szwed, oficer prasowa KMP Gliwice. – Do zdarzenia doszło, gdy mężczyzna, po przekroczeniu linii kas, pomimo interwencji 55-letniego pracownika ochrony, zbiegł z miejsca, w którym dokonał kradzieży. W celu utrzymania się w posiadaniu skradzionego mienia sprawca kilkukrotnie uderzył ochroniarza kaskiem w twarz, po czym uciekł, pozostawiając w pobliżu hulajnogę – dodaje rzeczniczka.
Po krótkim czasie mężczyzna wrócił po pozostawiony pojazd. Wówczas pracownik ochrony ponownie podjął interwencję i tym razem skutecznie ujął sprawcę, pilnując go do czasu przyjazdu patrolu
– kontynuuje Szwed.
Gliwiczanin został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policji prokuratura zastosowała wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z I komisariatu, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gliwice-Zachód.
Warto przypomnieć, że kradzież rozbójnicza jest przestępstwem szczególnie poważnym, ponieważ sprawca, oprócz zaboru mienia, stosuje przemoc wobec innych osób.
(żms)/KMP Gliwice
fot. Zdjęcie poglądowe/śląska policja Racibórz