Na terenie przemysłowym przy ulicy Metalowców w Łabędach, przy jednym z ciągów komunikacyjnych, ustawiono ok. setkę mauzerów zawierających substancje chemiczne. Po zgłoszeniu od mieszkańca, Rada Dzielnicy powiadomiła służby. Na miejsce przybył WIOŚ, policja, a także Straż Pożarna. Wstępnie ustalono, że zbiorniki mogą zawierać kwasy pozostałe po zakładzie galwanicznym.
To kolejne składowisko odpadów, jakie zidentyfikowano na terenie Gliwic, tym razem sprawa ich pozostawienia ma nieco inny charakter. Jak wynika z ustaleń poczynionych przez TVP3 Katowice, właściciel hali, gdzie prowadzona była działalność jednej z firm, po zakończeniu współpracy z tym podmiotem w 2023 roku, w swoim obiekcie zastał pojemniki z odpadami. Prawdopodobnie w listopadzie br. postanowił o ich usunięciu wywożąc je na teren należący do Skarbu Państwa.
– O sprawie zbiorników typu mauzer z nieznaną nam zawartością informowaliśmy m.in. Wydział Ochrony Środowiska UM w Gliwicach, który od 2023 roku prowadzi postępowanie w ich przedmiocie, nie podejmując żadnych realnych działań. Zgłaszaliśmy ponadto sprawę do Biura Rzeczy Znalezionych Urzędu Miejskiego w Gliwicach w celu odebrania zbiorników jako niczyjej rzeczy porzuconej. Powyższe instytucje nie udzieliły nam jakiejkolwiek pomocy w sprawie – czytamy w oświadczeniu przesłanym do TVP.
Mauzery stanęły wzdłuż drogi, w miejscu, gdzie przejeżdżają samochody ciężarowe oraz ciężki sprzęt. – Służby na miejscu stwierdziły, że nie ma wycieków ze zbiorników oraz, że nie ma zagrożenia dla ludzi i środowiska – mówi rzeczniczka KMP Gliwice, nadkomisarz Marzena Szwed.
– To są odpady po zakładzie galwanizacyjnym, więc to mogą być stężone kwasy, część pojemników jest oznaczona w ten sposób, że zawierają kwas solny, to mogą być jakieś związki chloru, bromu, tego typu odpady – informuje w materiale Telewizji Polskiej Tomasz Krawczyk z WIOŚ Katowice.
Postępowanie w tej sprawie trwa. Sprawą zajmuje się prokuratura rejonowa Gliwice Zachód.
(żms)
fot. Nasze Łabędy – Strona Rady Dzielnicy



