W jednym z mieszkań na terenie Gliwic policjanci ujawnili i zabezpieczyli marihuanę należącą do 32-latka. Susz znajdował się w paczkach owiniętych taśmą izolacyjną. Podczas policyjnych czynności na miejscu pojawił się 20-letni gliwiczanin, który oświadczył, że… przyszedł kupić wspomniane narkotyki. Obaj mężczyźni trafili do aresztu.
Właściwie opisywana przez Komendę sytuacja nie pozostawia wątpliwości w kwestii tego, czy pierwszy z mężczyzn miał specyfik wyłącznie na własny użytek. Zresztą, ilość substancji odurzających posiadana w lokalu też temu przeczyła.
Po wizycie 20-letniego “klienta” w poddawanym przeszukaniu mieszkaniu, funkcjonariusze udali się następnie do jego miejsca zamieszkania, gdzie także przejrzeli wszystkie kąty. W efekcie zabezpieczyli marihuanę, tabletki ecstasy, LSD, MDMA, metamfetaminę i amfetaminę. Łącznie z zabezpieczonych środków można przygotować ponad 500 działek dilerskich.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, a następnie doprowadzeni do prokuratury. Z zatrzymanymi wykonane zostały czynności procesowe, natomiast zabezpieczone narkotyki zostały poddane szczegółowym badaniom i oględzinom
– informuje nadkomisarz Marzena Szwed, oficer prasowa KMP Gliwice.
– Mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz udzielania innym osobom środków odurzających. Czyny te zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo jeden z nich otrzymał zarzut wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających, zagrożony karą do 12 lat więzienia – dodaje rzeczniczka.
Obaj podejrzani są obywatelami Ukrainy i od kilku lat przebywają w Polsce. Sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice