Podczas ewolucji rowerowych na torze w parku Szwajcaria, 12-letni chłopiec uległ wypadkowi, skutkującemu urazami kończyn. Towarzyszący mu koledzy zaalarmowali przebywającą w tym rejonie straż miejską, ta zaś wezwała służby ratunkowe.
Sytuacja miała miejsce w środę, 3 września.
– Podczas patrolu w rejonie Parku Szwajcaria, podbiegła do nas grupa zaniepokojonych chłopców. Poinformowali nas, że ich kolega uległ wypadkowi na torze rowerowym. Natychmiast udaliśmy się na miejsce zdarzenia, gdzie zastaliśmy 12-letniego chłopca, który podczas wykonywania skoku upadł, doznając poważnych obrażeń – otwartego złamania stawu łokciowego oraz urazu nadgarstka drugiej ręki – relacjonuje straż miejska.
Za pośrednictwem naszego dyżurnego wezwaliśmy Zespół Ratownictwa Medycznego, a o wypadku niezwłocznie poinformowaliśmy rodziców chłopca, którzy szybko pojawili się na miejscu. Po przybyciu ratownicy medyczni przejęli dalszą opiekę nad chłopcem, zaopatrzyli jego urazy i przetransportowali go do szpitala
– dodaje formacja, podkreślając, że strażnicy pozostają w gotowości do niesienia pomocy w każdej sytuacji.
Warto wspomnieć, że nie było to pierwsze takie zdarzenie w parku Szwajcaria (i pewnie nie ostatnie). Rok wcześniej, na krótko przed wakacjami podobny wypadek przydarzył się innemu nastolatkowi, który skakał w tym miejscu na rowerze. Chłopak doznał urazów i stracił chwilowo przytomność. Wówczas na numer 112 zadzwonili jego rówieśnicy, przebywający wraz z nim na terenie parku Szwajcaria. Powiadomili też rodziców poszkodowanego.
(żms), Straż miejska Gliwice