Podczas libacji w pustostanie na terenie Knurowa doszło do zabójstwa. Jednemu z mężczyzn sprawca zadał śmiertelne obrażenia, drugi dzięki skutecznej samoobronie uniknął śmierci. Sprawca, po apelacji prokuratury, został skazany na dożywocie. Nie było to pierwsze morderstwo, którego się dopuścił.
Do tych tragicznych wydarzeń doszło na początku października 2023 roku. W opuszczonym budynku, w mocno zakrapianej alkoholem imprezie, uczestniczyło pięciu mężczyzn i jedna kobieta. Nagle w ręku jednego z uczestników pojawił się nóż, którym zaatakował dwie inne osoby.
Krwawy finał libacji alkoholowej. Nie żyje 32-latek, 26-latka przetransportowano do szpitala
– Służby otrzymały zgłoszenie o rannym mężczyźnie, leżącym na al. Piastów w Knurowie. Natychmiast wyruszyła tam załoga ratownictwa medycznego oraz policja. Na chodniku, przy przejściu dla pieszych, leżał ranny młody mężczyzna, którym zajęli się ratownicy. Podczas ustalania okoliczności przestępstwa policjanci dowiedzieli się, że w pobliskim pustostanie znajduje się osoba, która również została zaatakowana nożem. Stróże prawa zastali tam kobietę, próbującą udzielić pomocy mężczyźnie leżącemu na podłodze bez oznak życia. Medycy potwierdzili jego zgon. Policjanci natychmiast powiadomili dyżurnego o powadze sytuacji – relacjonował wówczas podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Zamordowanym mężczyzną okazał się 32-letni mieszkaniec powiatu mikołowskiego, Tomasz K. Tym, który został zaatakowany, ale przeżył, był 26-letni Daniel S.
Sprawcę zatrzymano podczas próby ucieczki z miejsca zdarzenia – trafił do aresztu. 55-letni Marek H. był już wcześniej skazany za zabójstwo wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z 2009 r., wówczas wymierzono mu karę 15 lat pozbawienia wolności, której wykonywanie zakończył 13 czerwca 2023 r. Niespełna 4 miesiące później znów zabił, usiłował też pozbawić życia drugą z niedoszłych ofiar.
– Jak ustalono, oskarżony podczas libacji alkoholowej, zirytowany zachowaniem pokrzywdzonych Tomasza K. i Daniela S., najpierw uderzył nieustalonym przedmiotem Daniela S., a Tomasza K. dwukrotnie dźgnął nożem w klatkę piersiową, co doprowadziło do jego śmierci. Następnie ponownie zaatakował Daniela S., godząc go nożem w klatkę piersiową oraz łydkę. Tylko dzięki obronie pokrzywdzonego i podjętej ucieczce z miejsca zdarzenia oraz niezwłocznie udzielonej pomocy medycznej nie doszło do śmierci również drugiego z pokrzywdzonych – relacjonuje Agnieszka Bukowska, rzeczniczka gliwickiej Prokuratury Okręgowej.
Po roku od tego zdarzenia, w październiku 2024 r., przed Sądem Okręgowym w Gliwicach zapadł wyrok, w którym uznano Marka H winnym zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Wymierzono mu karę 30 lat pozbawienia wolności.
– Z powyższym orzeczeniem nie zgodził się oskarżyciel publiczny, zarzucając mu obrazę przepisów prawa materialnego oraz rażącą niewspółmierność kary trzydziestu lat pozbawienia wolności orzeczonej za dwie zbrodnie – zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa w typie kwalifikowanym – dodaje Bukowska.
Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód w Gliwicach wniosła w apelacji o wymierzenie oskarżonemu kary dożywotniego pozbawienia wolności jako jedynej kary, która będzie sprawiedliwa i adekwatna do popełnionych zbrodni, a zarazem będzie w stanie skutecznie chronić społeczeństwo przed oskarżonym. Powyższe zarzuty i wnioski oskarżyciela publicznego zawarte w apelacji zostały w całości uwzględnione przez Sąd Apelacyjny w Katowicach. 55-latka skazano na dożywotnie więzienie.
(żms)/PO Gliwice/KMP Gliwice