Zamknięcie ul. Akademickiej nie spowodowało drogowego kataklizmu. Korków nie ma

Czekają nas korki i paraliż drogowy – pomysł zamknięcia ul. Akademickiej dla samochodów od początku budził obawy mieszkańców.

Tymczasem okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie. Rację mieli ci, którzy twierdzili, że zmiany w rejonie placu Krakowskiego nie zaszkodzą, a wręcz usprawnią ruch.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak kierowcy radzą sobie z tym komunikacyjnym utrudnieniem w centrum Gliwic.

Wydawać by się mogło, że tak drastyczna zmiana, jaką jest całkowite wyłączenie z ruchu fragmentu ulicy Akademickiej, będzie skutkować korkami. Okazuje się jednak, że gliwiccy kierowcy z łatwością uporali się z tą niedogodnością.

– Obawialiśmy się, że jak przy każdej tego typu zmianie, może wkraść się chaos. Możemy jednak stwierdzić, że zmiana przebiega praktycznie bezszelestnie. Nie mieliśmy żadnych skarg ze strony kierowców – informuje nas Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.

Sprawdziliśmy.

W środę, około godziny 14.30 na ulicy Wrocławskiej nie było żadnych korków.

Ruch przebiegał płynnie, a kierowcy musieli wciskać hamulec tylko przy zmianie świateł.

Trochę gorzej, co zrozumiałe, było na ulicy Łużyckiej – która w pewien sposób „zastępuje” ulicę Akademicką.

Zamknięcie ulicy Akademickiej wiąże się przekształceniem jej w atrakcyjną przestrzeń miejską w formie dziedzińca kampusu akademickiego z placem o nazwie Forum Politechniki Śląskiej. Prace budowlane mają ruszyć na wiosnę 2012 roku.