Zapadlisko naprawiono w ciągu kilku dni. Mieszkańcy musieli czekać na to… kilka lat

Od dobrych kilku lat ulica Limanowskiego była na jednym z końców zamknięta z powodu zapadliska, jakie powstało wokół studzienek kanalizacyjnych. Problem nie leżał w skomplikowanej naprawie, a kwestiach własnościowych.

Drogę otwarto w piątek, zaś do naprawy usterki w jezdni przystąpiono pod koniec listopada. Najpierw roboty przeprowadziło gliwickie PWiK, by następnie ubytek w nawierzchni mogli załatać drogowcy.

Wcześniej przez kilka lat ul. Limanowskiego, w rejonie skrzyżowania z ul. Pustą w Sośnicy była nieprzejezdna.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń nie przyznawała się do posiadania w swoich zasobach infrastruktury w tej lokalizacji, zatem – jak twierdził w 2020 roku ówczesny rzecznik SRK – nie było możliwe wykonywanie / finansowanie przez nią prac. Ostatecznie w październiku 2021 roku sprawa znalazła swój finał w Sądzie, który na podstawie dokumentacji z 2015 i 2017 r. przyjął domniemanie faktyczne, iż to SRK jest właścicielem infrastruktury. Postępowanie sądowe niedawno dobiegło końca.

W jego wyniku SRK uznała roszczenia miasta i zawarła przed sądem ugodę, która umożliwia rozpoczęcie prac naprawczych. Realizację zadania przejmie kolejno Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, a następnie Zarząd Dróg Miejskich. Całość kosztów naprawy zostanie pokryta przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń – informuje rzecznik Urzędu Miejskiego w Gliwicach, Mariusz Kopeć.

(żms)
fot. Jan Pająk (FB)

0 Komentarze
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Rozwiń wszystkie komentarze